naprawdę?, u mnie nie chce powyżej pół metra rosnąć to myślałam że tak u wszystkich

Ewa ten bluszcz sasiadki wydaje się bardzo ciemny.Ostatnio spotkałam się z opinią że mój jest ładny i inny od tzw.bluszczu cmentarnego który pachnie i jest brzydki (podobno )


leć wąchać płot sąsiadów

U mnie też małe....ale wiadomo czemu

bluszcz po siatce na pewno da radę. trzeba tylko na początku trochę go poprzeplatać.
Mi osobiście podoba się z ML, bo ta trawa dodaje lekkości bluszczowej ścianie i ją rozjaśnia.
Ja bym obstawiała jednak ten ciemniejszy, bo z tego co się orientuję jest najbardziej odporny na przemarzanie, ale to sobie jeszcze sprawdź

ten sąsiadki bluszcz nigdy nie wymarzł i ku mojej rozpaczy- przełazi na moje tuje- ma się dobrze więc jakby co moje warunki klimatyczne mu odpowiadają

i radzisz go połączyć z ML?- to prawda że rośnie do 1,5 metra?