Moim skromnym zdaniem nie będą się gryzły, wręcz przeciwnie, będą się wzajemnie podkreślały
Śliczny ten ambrowiec, zazdroszczę fajnej miejscówki na niego, bo ja już u siebie takiego miejsca nie mam, czego bardzo żałuję też bym go chętnie posadziła u siebie, właśnie w takim miejscu 'reprezentacyjnym', ale cóż, mus obejść się smakiem....

I co o nim myślisz?
Już jednego ambrowca mam zwykłego bezodmianowego ale z drugiej strony domu jego liście mają piękny kolor ale jesienią są zjawiskowa.
Tylko znowu blisko łezki rośnie grujecznik, nie pogryzą się kolorami? Ech widzę same problemy...

Bierz tego ambrowca. Będziemy Ci strasznie zazdrościć

Hej hoo

Nie wyrabiam i nie wiem co się u Ciebie dzieje
Zmieniasz wątek na często słońce czasem deszcz?

Wg mnie jest śliczny! To jedno z drzew, które z chęcią bym przygarnęła pod swoje skrzydła Ostatnio widziałam w jednej ze szkółek ambrowca slender silhouette czy jakoś tak. Kocham też tego osobnika. Gdyby mieli nie jednego a trzy to już bym obmyślała transport Wg mnie z grujecznikiem będą się fajnie uzupełniały. Poza tym zaufałabym Danusi...

Bierz tego ambrowca. Będziemy Ci strasznie zazdrościć

Hi, hi, jakby pół darmo dawali- też bym wzięła
Mi się podoba