Zagajanka napisał(a)

Great North Eastern Rose

Janko, cos pieknego!! Napiszesz cos wiecej o tej rozy?
Chyba przygotuję liste 100 pytan do, bo wlasnie przygotowuję miejsce na rozanke - juz wykarczowalam pole na nią (nawet pokazalam ją w moim temacie, to jak bedziesz miala wolną sekundę to mozesz zerknąc jakie roze podpowiada Ci tam serce) Ale jeszcze nie wiem, jak przygotowac moją marną glebę, bo chcialabym przekopac w calosci ten fragment, wymieszac to co mam z tym, co lubią roze

Zagajanka napisał(a)

Witaj, Kasiu, w moim ogrodzie i dziękuję za miłe słowo
Queen of Sweden polecam - jest to moja ulubienica od pierwszego sezonu i nadal pozostaje w moim TOP-5. Wierzę, ze nawet w niewielkim ogródku znajdzie się dla niej miejsce. Jeżeli już pokochałaś róze, to z czasem będziesz miałą coraz mniej trawnika, a coraz więcej rabat różano-bylinowych więc pewnie i QoS będzie niedługo u Ciebie rosła.

New Dawn jest odpowiednia na pergole, zobacz chociażby ogród Robaczka (na Forum Ogroniczym Oaza) - ma z niej bajeczne tunele. Mi akurat kształt tej róży nie podchodzi, ale są gusta i gusciki, wiadomo

Cinderella i Louis to są wielkie parkowe róże i obie się nadają do kulkowania. Musisz zostawić wokół nich trochę miejsca

Oczywiscie się pytaj o wszystko - jak będę mogła, to chetnie odpowiem

Z ta new dawn to kwiat podoba mi się tylko na poczatku, potem juz za bardzo się otwiera - nie lubię tego. No ale wczesniej w ogole tego nie sprawdzilm przed zakupem, tylko piękną porcelanową barwą się zachwycilam. Bede kulkowac zatem obie

A powiedz mi, dziś obcielam 5 dlugich batow w Louise, ktore nie dawaly zadnych pakaow i mam wrazenie, ze nieco się roznily od tych kwitnacych odcieniem lisci. byly też ciut grubsze. To byly dzikie odnogi, ktore slusznie usunelam? Czy to nie takie proste i niekoniecznie zrobilam dobrze ? Podobnie milam w jednym z krzewow new dawn - wywalilam 2 najsilniej rosnące niekwitnace badyle.

Kasiu, na temat gleby i różanki przy nawiewniku odpisałam u Ciebie w wątku.

Jeżeli chodzi o Great North Eastern Rose - jest to poniekąd nowość u mnie, rośnie w moim ogrodzie od jesieni, kupiona od Harknessa bezposrednio z Anglii (w POlsce na tamten moment nie znalazłam, chociaz kiedyś mieli w F.). Zakwitła dosyć późno, ale ma śliczne kwiaty, które się utrzymują dosyć długo, są dosyć spore w porównaniu do wielkosci krzaczka, a ten na razie ma z 30 cm Więcej o niej powiem pewnie pod koniec sezonu.

Nowe przyrosty róż mogą się różnić kolorem - niektóre są jaśniejsze, niektóre czerwone. Jak mają teraz zakwitnać, to na samych czubkach pędów (dlatego je się kulkuje w kolejnym roku, by wypuściły boczne odrosty). Ale na pewno ich liście muszą mieć tyle samo listków i mają one być w takim samym kształcie jak stare listki. U mnie zazwyczaj dzikie pędy odbijające od podkładki są dosyć blade, delikatne i miękkie oraz mają liście po 7 listków (są bardziej pociągłe w kształcie niż te szlachetne). Poza tym jest ich niewiele - może 1 -2 na roślinę od czasu do czasu, więc cos mi się wydaję, że wycięłaś dobre pędy Co będziesz przyginać na wiosnę?

Zachwycam sie za kazdym razem kiedy oglądam Twoje zdjęcia Piękne róże, pięknie pokazane. Az się chce dotknąć Moje na razie to przedszkolaki

Janko, dzięki za odpowiedz !

Ja te moje wycięte pędy wsadziłam sobie do wazonu, bo co się mają zmarnować, więc jutro zrobie powtórne porównanie z rodzimym krzaczkiem, co to ja moglam wyciąć ech.. a one mi się puscily na 0,7-1m wysokie siedzą sobie ze zlamanymi przez wiatr mieczykami i zdobią stól

A przygnę na pewno Cinderelle, nad Louisem się zastanowię - zalezeć to bedzie od dlugosci pedow (a przeciez go juz przetrzebilam co nieco )

jolanka napisał(a)

Zachwycam sie za kazdym razem kiedy oglądam Twoje zdjęcia Piękne róże, pięknie pokazane. Az się chce dotknąć Moje na razie to przedszkolaki

Jolanko, jak nie w tym, to w przyszłym sezonie na pewno i Twoje róże podrosną i będą robiły wielkie wrażenie Róże już takie są

Kasia_CS napisał(a)

Janko, dzięki za odpowiedz !
A przygnę na pewno Cinderelle, nad Louisem się zastanowię - zalezeć to bedzie od dlugosci pedow (a przeciez go juz przetrzebilam co nieco )

No właśnie o to mi chodziło - co będziesz przyginać, jak zapewne powycinałaś już nadające się do tego pędy Ale może odrosną kolejne

Lato... Upał...
Rozleniwienie... Odliczanie dni do urlopu...

Lipiec: bogactwo koloru i formy w ogrodzie

Lawendowo...

Jeżówkowo...