Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę

Pokaż wątki Pokaż posty

Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę

Robaczek 12:24, 02 wrz 2015


Dołączył: 01 paź 2013
Posty: 197
O tak, Artemisa zdecydowanie też wpisałabym na listę Best of the Best! Moje niedopatrzenie
____________________
abiko 13:38, 02 wrz 2015


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
A powiedzcie mi proszę, która z róż będzie miała prosty pokrój, bez pokładających się gałązek i z miarę trwałymi kwiatami. Mam angielki, ale jakoś co chwila trafiam na takie co pięknie pachną fakt, ale po pierwszym dmuchnięciu płatki padają i tyle ich widziałam. Skutek taki, że różanka szybko marnieje. Szukam takich, która trochę dłużej utrzyma kwiat.
MAcie jakieś typy?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
16:40, 02 wrz 2015
opinia Robaczka ....bezcenna

Zagajanka 22:11, 02 wrz 2015


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
topolanka napisał(a)
Janko, w tym miejscu kolor może być od białych poprzez wszystkie odcienie różu. Krzaczek do dwóch metrów, raczej zwarty, im bardziej pachnący tym lepiej. Chcę posadzić krzaczaste tak, by szybko stworzyły kępę (trzy?) na środku, tej samej odmiany; choć przez moment myślałam o tym, żeby dać jedną Gerturdę i dwie Lavender Lassie. Wokół kępy róż zaplanowane są byliny i trawy, trwa cały czas burza mózgów, jakie. Przy ścieżce z jednej strony szpaler lawendy, z drugiej róże okrywowe - jakieś drobne. Myślałam o Swany, ale piszesz, że kwiaty nie zachwycają?

A teraz idę pooglądać różę Pride and Prejudice. Ciekawe, czy nazwa odbija się na charakterze róży. Ale posadziłabym ją z samej miłości do Jane Austen

Miłego dnia.


Agato,
kombinacji jest, oczywiscie multum, ale moze coś zaproponuję (nie wszystko jak widać mam, ale opinie na forum są pozytywne):
- podobny kształt kwiatka: William S, Mary Rose, Alexandra of Kent albo Gertrude Jekyll, Winchester Cathedral
- blado-różowe: Sharifa Asma, Chandos beauty, Pride and Prejudice, Herzogin Christiana albo Stephanie Baronin zu Guttenberg
- śnieżnobiałe: Karen Blixen, Artemis, William and Catharine, Wedding piano
- "kulki": cała seria Piano, First Lady, Pomponella, Pashmina (cała seria flower circus)

Nie polecę Lavender Lassie, bo jej nie znam, ale wyglada na to, że docelowo to wielki krzak, dorastający do 180 cm, o niezbyt kształtnych (ale licznych) kwiatach; natomiast Swany ma dosyć drobne listki i półpełne rzadkie kwiatki, miewa też spore przerwy w kwitnieniu, dlatego mnie na razie nie zachwyca.

Kocham ksiązki Jane Austen, więc mam Pride and Prejudice - jedna z niewielu blado-brzoskwiniowych róż które mi się podobają. Nie wiem, czy jest już dostępna w Polsce, ponieważ ja zamawiałam ją bezpośrednio od Harknessa z gołym korzeniem, w ciągu roku naprawdę sie pokazała z jak najlepszej strony.
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Zagajanka 22:20, 02 wrz 2015


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Kuba napisał(a)
A pamiętam jak czekałaś na kwiaty Wedding Piano a nie widzę jej na liście, masz już swoje zdanie o niej?


Ewo, jest to dosyć ładny i elegancki biało-zielony krzaczek; nie jest co prawda zbytnio zwarty, ale nie jest najgorzej. Myślę, że do Twojego ogrodu pasowałby idealnie, gdybys miałą trochę wiecej miejsca
Natomiast troche draznią mnie jego kwiaty w rozkwicie - mają ciemny srodek, przez co od razu wyglądają na usychające, wiec je obrywam. Natomiast sam kwiat trzyma się baaaaardzo długo.
Nie pamiętam, czy wstawiałam te zdjęcia, wybaczcie, jeżeli się powtórzę:



____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Zagajanka 22:29, 02 wrz 2015


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Robaczek napisał(a)

Ciekawe spostrzeżenia Janeczko..niektóre podzielam, inne wprost przeciwnie

Tych, które wylatują bronić nie będę, też bym pożegnała.
Te, które dostały czerwoną kartkę:

Aspirin Rose
Bouquet Parfois
Giardina

Będę bronić jak niepodległości

Aspirin Rose kwitnie niezawodnie u mnie, nigdy nie choruje, a pączusie ma jak lukrowe dekoracje na torcie
Bouqet Parfait jest przecudna z tymi kiściami delikatnych kwiateczków..Potrafi się obsypać nimi od góry do dołu! Ma piękne ciemno zielone, błyszczące liście, tylko wymaga miejsca i u mnie trochę wciśnięta na siłę...
Giardina to zjawisko. Moim zdaniem, najlepsza pnąca róża ze stajni Tantau'a. Kwiaty jak woskowane, bardzo trwałe, liście zdrowe cały sezon i przyrosty gigantyczne...no cudo nie róża!

Natomiast z tych, bez których nie wyobrażasz sobie ogrodu - zgodzę się tylko z Pashminą

Ciekawe, jak skrajnie inne emocje mogą budzić w nas te same odmiany..ile znaczy ziemia, sadzonka, stanowisko dla każdej róży, prawda?
Różnimy się, ale jak pięknie


Ile osób, tyle zdań, Kasiu. Ili róż, tyle rosomanes

Przysiegam, Giardina kwiatem zachwyciała mnie tylko raz w ciagu całego lata - jak niezbyt padało, ale jeszcze nie było duzego upału. Pozostała większosć lata wygladała na wyblakłą, przypalona lub przykurzona, więc kilkakrotnie zadałam sobie pytanie: czy to na pewno ta Giardina, którą wszyscy się zachwycają? Owszem, liscie są zdrowe, owszem ma długie zdrowe przyrosty, lecz przez ten wyblakły kwiat ma żołtą kartkę, ale też i drugą szansę na przyszły rok

Aspirinka i Bouquet Parfois prawdopodobnie trochę jeszcze za młode, więc nie pokazały tego lata na co ich stać, ale żem litosciwa, więc poczekam jeszcze z roczek. Tym bardziej jak dostały takie poparcie z Twojej strony

Chętnie bym tu przeczytała o Twoich ulubionych różach, które na zawsze / na dłuzej zostaną w Twoim ogrodzie.
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Zagajanka 22:46, 02 wrz 2015


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
abiko napisał(a)
A powiedzcie mi proszę, która z róż będzie miała prosty pokrój, bez pokładających się gałązek i z miarę trwałymi kwiatami. Mam angielki, ale jakoś co chwila trafiam na takie co pięknie pachną fakt, ale po pierwszym dmuchnięciu płatki padają i tyle ich widziałam. Skutek taki, że różanka szybko marnieje. Szukam takich, która trochę dłużej utrzyma kwiat.
MAcie jakieś typy?


Agnieszko,
Prosty pokrój i w miarę trwały kwiat mają u mnie:

Queen of Sweden
Artemis
Aphrodite (ale kwiat zmienia kolor i kształt; kwiat nie pachnie)
Chandos Beauty
Roberto Capucci
Karen Blixen
Rosa Belmonte
Pride and Prejudice
La Perla (ale kwiat zmienia kolor i kształt)

____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Zagajanka 22:48, 02 wrz 2015


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
eee_taam napisał(a)
opinia Robaczka ....bezcenna



No szkoda, ze Kasia nie ma tu na O. swojego wątku z poradami różanymi i galerią swoich pięknych okazów!
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
topolanka 07:07, 03 wrz 2015


Dołączył: 16 sie 2015
Posty: 64
Zagajanka napisał(a)
Agato,
kombinacji jest, oczywiscie multum, ale moze coś zaproponuję (nie wszystko jak widać mam, ale opinie na forum są pozytywne):
- podobny kształt kwiatka: William S, Mary Rose, Alexandra of Kent albo Gertrude Jekyll, Winchester Cathedral
- blado-różowe: Sharifa Asma, Chandos beauty, Pride and Prejudice, Herzogin Christiana albo Stephanie Baronin zu Guttenberg
- śnieżnobiałe: Karen Blixen, Artemis, William and Catharine, Wedding piano
- "kulki": cała seria Piano, First Lady, Pomponella, Pashmina (cała seria flower circus)

Nie polecę Lavender Lassie, bo jej nie znam, ale wyglada na to, że docelowo to wielki krzak, dorastający do 180 cm, o niezbyt kształtnych (ale licznych) kwiatach; natomiast Swany ma dosyć drobne listki i półpełne rzadkie kwiatki, miewa też spore przerwy w kwitnieniu, dlatego mnie na razie nie zachwyca.

Kocham ksiązki Jane Austen, więc mam Pride and Prejudice - jedna z niewielu blado-brzoskwiniowych róż które mi się podobają. Nie wiem, czy jest już dostępna w Polsce, ponieważ ja zamawiałam ją bezpośrednio od Harknessa z gołym korzeniem, w ciągu roku naprawdę sie pokazała z jak najlepszej strony.
Dzięki wielkie, zabieram się do googlowania i czytania. A powiedz jeszcze, masz jakieś doświadczenia z Heritage?

Wrzuciłam w google hasło "rosa Sense and Sensibility" No nie ma takiej róży, a powinna być, nie sądzisz?
____________________
Agata - ... "Pangloss zaś powiadał niekiedy do Kandyda: - Wszystkie wydarzenia wiążą się z sobą na tym najlepszym z możebnych światów [...]. — Masz słuszność, odparł Kandyd, ale trzeba uprawiać nasz ogródek”.
Madzenka 21:02, 03 wrz 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Poczytałam o rozach. Aspiryny bede brońic, nie lubie białych róz ale te lukrowane kwaitki na torcie (niezwykle trafne okreslenie Robaczku) i ciemnozielone liscie to must have w moim ogrodzie.

Czekam na Twoje opinie o austinkach, bo ja pałam do nich miloscia bezgraniczna.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies