Zagajanka
10:08, 09 lut 2018
Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Iwonko, Kasiu, tak już jest, ze przede wszystkim na różach koncentrujemy swoją uwagę. Gramy kolorami, kształtem kwiatu. No ale w któryms momencie same róze zaczynają męczyć monotematyką. Wtedy sięgamy po wypełniacze. Z początku te najbardziej znane, jak lawenda, szałwia, jeżówki, bukszpany... Potem w grę wchodzą coraz mniej oczywiste - trawy i turzyce, jarzmianki, kentrantus, tawuły japońskie, lilak Meyera, u mnie tez wrzosy (może to kwestia odmiany?)...
A kiedy kompozycja pozioma już faluje i zachwyca, dorzucamy pionowe kreski: powojniki, fastigiaty, stożki, czasem niwaki.
Każdy wielbiciel róż, wydaje mi się, musi przez te fazy przejść
Wrzośców nie mam, ale one raczej są mrozoodporne.
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019