Hortka Everest żyje Ale mogę o niej powiedzieć, że jest co najwyżej Evereścik
Kładę to na karb tego, że wcześniej posadziłam w złym miejscu, a w tym roku (chyba w tym) przesadziłam. Ale jak każda hortensja jest ładna I w dodatku ma wartość podwójnie sentymentalną
Kartę z fotami szla trafił i hortki nie mam
Mam z lipca ..ale dopiero zaczynała.
Ta za rudbekią
Apollo też różowa i też ładne Kwiaty duże i ładne i jesienią też ładne
Edit.. Apollo z innych okresów.. w środku to inne drzewo.. a miały być 3 jednakowe. A może t o w środku to Apollo..... o kurde.. lecę sprawdzić w Google które to prawidłowe Owocki miały być dla ptaków zjadam ja
Aniu tak trochę sprowokowana ostatnimi wpisami u Kondzia: Tak się zastanawiam ile musiałabym się cofnąć wstecz, żeby znaleźć mój wpis u ciebie. A jestem w twoim wątku codziennie (o ile internet pozwala), tylko tak cichaczem wędruję. Twój ogród jest cudny i należą mu się ogromne pochwały, tylko..... No właśnie, takie suche "ale wspaniale" za każdym razem nie zawsze jest na miejscu. A jestem na tyle zielona, że trudno podjąć równorzędną dyskusję. Wiem Aniu, że nie dla pochwał czy wpisów innych prowadzisz wątek. Wiem również, że odpowiesz na każde wołanie z prośbą o pomoc czy informację. I to jest cudne.
Buziaki dla Muminków.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
I tak się babcię wychowuje Następnym razem cierpliwie odpowie bojąc się czy wnusio nie ciachnie gałęzi magnolii
Miałam Cię zapytać, ale zapomniałam. To samo pytanie wrzucę jeszcze do pani przyrody. Czy trafiła Ci się kiedyś werbena o bordowych przez cały sezon liściach? Mam taką Z nasionek albo twoich albo Marioli. Na pewno wykopię przed zimą i będą mnożyć tak jak ty- w wodzie. Zastanawiam się tylko czy takie cuś ma szanse powtórzyć tę cechę przy wysiewie. Coś ci wiadomo? Wiosną myślałam, że może spaliłam, bo niedaleko był rozsypywany obornik, ale nie- wszystkie inne zieloniutkie tylko ta jedna bordowa. Kwiaty ma takie same jak reszta.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...