zdziwila mnie ta chorowitosc, ale i tak sa urocze
na moich jarząbkach poki co nic zlego nie zauwazylam
moze odmianowe odporniejsze

Najbardziej zainteresowało mnie to zdjecie wczesnowiosenne, byle jak najszybciej do wiosny.Buziaki.

Dzięki. Zimny chów mnie najbardziej przekonuje. Bo prawda taka, że teraz ciepło, ale jak przywali mrozik, to i tak nie zdążę dojechać, by wyprzedzić ewentualne szkody. Trawka u mnie rośnie i (o ironio!!!) ładna tam gdzie siał beztrosko mąż! A ja tam pićkałam, odważałam, wyliczałam i nie powiem co jeszcze i diupkowato wygląda . Ale od wiosna czego? Od poprawek!

Edit: Wrzuciłam na luz, bo ta napinka ogrodowa, nie służy nie tylko mnie (śnią mi się ogrody i ogrody i ogrody, a ja pętam się jakoś i ciągle mam problemy z wydostaniem się z różnych miejsc , toż to prawie horror czasem), ale najwyraźniej i roślinom.

Bardzo bogaty wątek,na razie z braku czasu wyrywkowo wpadam podziwiać nie tylko piekny Ogród przez duże O ale też i Twoją obszerną wiedzę.
Bardzo zaskoczyła mnie Twa duża wiedza o rododendronach-będę czerpać garściami
Zapisuję sobie Twój wątek do listy obowiązkowych lektur na długie zimowe wieczory,mam nadzieję znależć u Ciebie wiele porad.
Pozdrawiam

P.S.Super dowcipnie piszesz,tzn.zaczęłam czytać od wstepu i dobrnę do końca (Zwłaszcza,że "flaszka/czekoladka"obiecana )

A w którym odcinku Maji mogę Cię zobaczyć?
Pewnie w necie są wszystkie dostępne to z wielką przyjemnością bym oglądnęła

Witaj Aniu, próbuję czytać Twój wątek, trochę opuszczam, przelatuję, zatrzymuję się na zdjęciach, wizytówkę mam już za sobą. Ciekawie opowiadasz, ogród tworzysz przepiękny, SPA to świetny pomysł na upalne lato Azalie masz piękne, ja też je kocham, jak znajdziesz chwilkę to zapraszam na oglądanie moich kwasolubów, chociaż z tą wolną chwilką u Ciebie to raczej marzenie, wszędzie jesteś zalatana, wpadasz jak po ogień
Pozdrawiam serdecznie, ja mam więcej czasu to będę do Ciebie zaglądać