Ja mam małe, to szybko wyczyściłam, tym bardziej że gałązki mają całe zielone, obcinałam tylko szczytowe (stożek wzrostu) i tak o 1/3 skracałam.
Miskanty też musiałam obciąć, bo kokardki wiatr rozwiał i zaczęły syfić.
Jutro mam zamiar zrobić oprysk, bo bym akurat trafiła na 3 dni względnej pogody, potem zaczynają się przymrozki brrrr
Cieszą bardzo takie łebki cebulowych Ja na swoje jeszcze muszę poczekać
W sprawie bukszpaników nie pomogę, bo się nie znam...
Ciekawe jak moje maleństwa przezimowały?
Nie badałam ale, powinno być chyba ok, dałam korę, trociny, torf, obornik koński i siarkę.
Dziś zrobiłam oprysk promanalen, zagrabiłam trawnik i suche liście liliowców usunęłam.
Patrzyłam na prognozę pogody długoterminową i masakra do 19 marca nie ciekawie, bo albo przymrozki, albo deszcz ze śniegiem.