Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Co i jak? Nowicjuszka

Co i jak? Nowicjuszka

Mira104 13:28, 06 mar 2017


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Alu na priv Ci wyślę namiary, po 15 marca wysyłają rośliny, to muszę jeszcze poczekać. W sumie to nawet nie mam dla nich upatrzonego miejsca, ot wyszła moja zachłanność W sumie kupiłam donice przed dom, ale w pierwszej chwili myślałam aby do nich dać trzmieliny na pniu. Zobaczę jak przyjdą buksy.
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
Monia81 14:12, 06 mar 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8827
Wpadłam do Ciebie i chętnie będę zaglądać, bo dzieje się dzieje
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Mira104 09:34, 09 mar 2017


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Ponowię pytanie dziewczyny co zrobić aby kompost szybciej "dojrzewał"
co ile - odstęp czasu- należny zalewać kompost mocznikiem.
I co polecacie - drzewka na pniu- do donic przed domem?
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
roma2 16:36, 09 mar 2017


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Wklejam przepis Toszki. Nie podaję linków bo zpisuję sobie w kompie. Nie wiem czy tak można . Jak coś to edytuję i wywalę.

Kompost gorący
Zazwyczaj w trakcie sezonu wyrzucamy na kompost wszystko jak leci i nie w głowie nam przekładanie warstw zielona/brązowa.
Taki kompost pracuje, ale nie całościowo i temperatura jaka wydzielana jest jest niska i szybko się wyziębia. W takim kompoście wszystkie patogeny doskonale przetrwają.

Na jesieni warto jest przygotować na nowo pryzmę lub skrzynię na gorący/pracujący kompost ułożony starannie warstwami jak lazania. W wyniku wysokich temperatur kompost zostanie należycie odkażony. Pryzmę układa się od podstaw z wykorzystaniem nieprzekompostowanego kompostu zbieranego przez lato i jesień.
Warstwy muszą być w miarę cienkie - ok. 10-15cm.
Na dno pocięte patyki.
Warstwa kompostu nieprzerobionego.
Warstwa zielona.
Porwane tektury, papier
Obornik
Kompost
zielona warstwa itd.

Można przesypać wapnem ogrodniczym - cienko.Lub popiołem drewnianym.
Można przesypać mączką bazaltową.
Liście musza być sypane cienką warstwą, najlepiej przemielone wcześniej kosiarką. Zbyt gruba warstwa liści zbija się w jednolitą masę i nie dopuszcza powietrza.
Można przesypać warstwą "obornika" ptasiego, ale uwaga - musi być to cienka warstwa i dobrze zlana/namoczona wodą. W przeciwnym razie zbija się jak cement i tak zachowuje. Nie przepuszcza wody.

Tak np.w październiku/listopadzie warstwowo ułożony kompost w marcu trzeba przerzucić uwzględniając zasadę, że część zewnętrzna (boki) mają wylądować w środku pryzmy. Jeśli na tym etapie spora część jest nieprzekompostowana to można pryzmę polać obficie 5% roztworem mocznika. Kompostu nie przerzuca się łopatą, a tylko widłami co pomaga napowietrzyć materię i rozbić zbite grudy.

Jeszcze tylko dodam podpowiedź co zrobić i jak ułożyć wiosną pozostałą, nieprzekompostowaną frakcję z jesienno-zimowego kompostu. Watro ten kompost na nowo ułożyć warstwami gdzie zieloną warstwą może być młoda pokrzywa i inne chwasty wyrastające, ale jeszcze nie kwitnące. Do takiej pryzmy można wrzucić śmiało części z trawnika po wertykulacji. Ten kompost będzie gotowy (przy kilkukrotnym przerzuceniu i zlewaniu wodą dla wilgotności) do jesiennego np. wyściółkowania.

Uwaga odnośnie wody - nie chodzi o to aby zrobić błoto, bo wszystko będzie gnić z udziałem bakterii gnilnych. Chodzi o wilgotny kompost, bo taki tylko ulega procesom butwienia/kompostowania.
____________________
Komendówka
Toszka 20:54, 09 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Roma, można kopiować, można. Przynajmniej moje - po to piszę na forum aby rady służyły wszystkim

Przyspieszyć kompostowanie mozna (i to bardzo) częstym, nawet codziennym przerzucaniem pryzmy z obrzeży do środka. Nawet jeśli będzie to przerzucanie raz w tygodniu to i tak bardzo przyspiesza się butwienie materii. Przerzucanie to napowietrzanie, rozdrabnianie (mimochodem) i rozbijanie.
Wprawdzie jest jeszcze zimno i cały proces jest spowolniony, ale tak jak wyżej pisałam - przerzucanie i np. (wersja dla bardzo potrzebujących) pod koniec miesiąca można już przesiać frakcję. Pozostałosci dużej frakcji mozna znowu zlać mocznikiem i znowu przerzucać.

Natomiast obecne składniki z ogrodu, ze sprzątania, warto układać cienką warstwą, przesypywać jesiennym kompostem (np. grubą frakcją) i np. przekładać albo młodymi pokrzywami albo zlać mocznikiem. Jesienny kompost będzie doskonałym starterem i utrzyma pomiędzy warstwami (np. suchych traw) stały poziom wilgoci.

W donice bym dała drzewka, ale we własnych doniczkach, tak by na jesieni łatwo było zadołować.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
roma2 21:21, 09 mar 2017


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Oficjane podziękowania Toszko ślę . Za możliwości udostępniania. Zastanów się (mamy czas do jesieni, mamy w sensie ja i mąż, nie Ty ) co tam u nas podziałać. Cholirka mętlik w głowie mam. Niby nic nowego (mętlik), ale zaprząta mnie .
____________________
Komendówka
Mira104 21:52, 09 mar 2017


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
No bo ten kompostownik mnie wykończy Już tam tyle wrzuciłam, chwasty, liście, obierki, mączkę bazaltową, obornik i byłam pewna że wiosną będzie kompost, a tu dooopa grrrrr. I mocznikiem zlałam. Od 2 lat tam wrzucam, wrzucam i nic. Ostatnio poszłam poprzerzucać i załamka, bo kompost nie jest "strawiony"
Dzięki kobitki za pomoc muszę sobie zapisać
A co do drzewek w donicach, to jakie najlepiej się nadają?
Kupiłam w Lidlu duże, głębokie donice, są dość grube, bo maja "mostek powietrzny" w środku.
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
Mira104 21:56, 09 mar 2017


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Romcia mętlik, to będziesz miała jak trzeba będzie chałupę urządzać i już tak na poważnie decyzje podejmować. Jak mi fachowiec dał próbki barw (ponad 300 kolorów, odcieni) i z tego weź wybierz. I takich wyborów ważnych i mniej będzie 10000.
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
roma2 22:08, 09 mar 2017


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Poważne decyzje względem domu podjęte. Reszta to bardziej koszty niż decyzje. Ja nie mam parcia na "najwyższą półkę" wszelkiego wyposażenia. Ma działać. Trochę już żyjemy i staramy się oddzielić to co konieczne i potrzebne (tu nie ma co oszczędzać zanadto), od tego co się może przydać... może kiedyś, albo i wcale. Z wiekiem minimalizm w urządzaniu mi się włącza. W przeciwieństwie do ogrodu
____________________
Komendówka
Toszka 22:10, 09 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mira, kompost latem trzeba zlewać wodą - ma być wilgotno, ale nie mokro jak mazia. Materia nie kompostuje się jak ma za sucho.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies