Zgadzam się z Judith, ta tawuła da radę i jest ładna. Mam dwie różne jedną typową z zielonymi liśćmi, drugą z żółtymi liśćmi, GOLD FOUNTAIN. Jedna i druga ładnie kwitnie, mało wymagające. Ta zielona jesienią, całkiem fajnie się przebarwia, żółtą mam mniejszą, w tym sezonie będę ją obserwować jesienią
Basiu, jeśli nie ma u Ciebie mączniaka to polecam z pnących róż Veilchenblau, miałam ją ,cudnie kwitła i pachniała, przechodząc obok czułam jej zapach. U dziewczyn jest zdrowa, u mnie mączniak ją pokonał
Dzięki
No gdyby nie Ty to ja bym nigdy nie zwróciła uwagi na te ciemne łodygi Poważnie, aż poszłam zobaczyć inne floksy, faktycznie reszta ma zielone. Nie znam nazwy, jest ze mną od początku ogrodu