Warzywnika żadna z nas nie sfotografowała, a warto było. Mnie w oczy uderzyło poletko bobu z olbrzymią ilością strąków. I ta czereśnia
Bo to chyba czereśnia, a może mylę z wiśnią. Jeżeli czereśnia to ta przesadzana?
Pięknie kwitły twoje powojniki. Dałaś radę pozbyć się wciornastków?
Ja też dziękuję za wczorajsze spotkanie. Fajnie było spotkać się po raz kolejny, poznać Wiolettę od miskantów. Tak na prawdę oprzytomniałam dopiero teraz

po dawce wrażeń.
Zdjęć mam niewiele, niektóre podobne do ujęć wcześniej pokazywanych, w dodatku z komórki.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny