Tak, i te kwiaty są zasłaniane przez pędy bez pąków. U mnie tak jest. Myślałam, że Ty Mirko miałaś taką samą sytuację.
Trudno, zarządzę się sama. Powycinam niektóre pędy powyżej kwiatów, te które najbardziej je zasłaniaja. Zobaczę, może pójdzie to krzewom na zdrowie?
U mnie też te kolorowe ogrodówki nie chcą rosnąć a tak bardzo wszystkie mi się podobają. Te Twoje to chyba te przebarwiające się na niebiesko, tak? Twoje to w kolorach tęczy. Obłędne.
Dwa lata temu posadziłam niebieską z serii forewer&ewer. W ubiegłym roku nie zakwitła ale teraz ma jednego kwiatka. Podlewam ją obornikiem ale mimo wszystko jest mikrusem. Ledwo ją widać ale kwiatek będzie