Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszystkiego po trochu

Wszystkiego po trochu

asiak 21:01, 11 lut 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Witam! Przywędrowałam do Ciebie z jakiegoś wątku i już mi się podoba
Mogę pospacerować?
____________________
AsiaDziałeczka Asi
mirkaka 06:12, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Mirelko u mnie tylko koty są w domu, psa nie mam, kotów też nie powinnam bo jestem na nie uczulona..

Rozark- Reniu dobrze się czują u nas bo to one nami rządzą

Iwonko ja od trzech lat ogrzewam dom tylko kominkiem z rozprowadzeniem, oszczędzam w ten sposób, więc mam takie dwa pokoje które są trochę niedogrzane. Reszta domu jest cieplutka.

Marzenko ja co roku kupuję, a potem wysadzam na rabatę.

Frezja-Ewo dziękuję za wspaniałą opowieść, lubię czytać takie historie tu na Ogrodowisku

Ewa777 Ja na wiosnę będę zmieniać ziemię, mam chęć posadzić je w kompoście, Denima który tak pięknie się rozrósł i kwitnie do tej pory posadziłam w kompoście. Może to jest metoda ?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 06:31, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Aniaaa napisał(a)
Mirko Twoja róża to cudo,przepiękna Moja to malusia bo zaledwie dwulatka,no teraz idzie trzeci rok
Proszę napisz w jaki sposób o nią dbasz,że dochowałaś się takiego okazu.Co dajesz jej papu,jak przycinasz.
Czy róże swoje skądś przywoziłaś czy u nas kupowane bo wcześniej był problem by dostać angielki.Na pewno pisałaś o tym na wątku.Dziś poczytam sobie o Twoim ogrodzie bo widzę bardzo interesujący.

Macham serdecznie


Aniu, wszystkie róże kupowałam w Polsce, i wiele z nich dawno temu bezpośrednio w sklepie ogrodniczym. Chorobą różaną zarażałam się razem z moją siostrą, nakręcałyśmy się na wzajem Miałam okresy zwątpienia, nienawidziłam ich wtedy bo bardzo mi chorowały. Chorują zresztą do tej pory. Nie mam chyba takiej róży która jest całkowicie odporna na grzyby. W drugiej połowię lata zawsze mam mączniaka i czarną plamistość.
Pryskam przeciw tym chorobom zapobiegawczo, dużo to daje ale wiesz jak to jest, czasami się nie chce robić oprysku, bo leń albo akurat pogoda nie sprzyja.
Jesienią staram się obrywać wszystkie liście czy to chore czy zdrowe.
Na zimą zabezpieczam kopczykami, i włókniną. Ale włókniną nie zawsze, tej zimy nie zrobiłam tego Teraz boję się że mi słabo przezimują bo jednak pojawiają się kilkudniowe silniejsze mrozy
Wiele lat nawoziłam tylko własnym kompostem i dwa razy nawozem do róż- na wiosnę i po pierwszym kwitnieniu. Od kilku lat nawożę również obornikiem granulowanym.
Zeszłej zimy róże mimo okrycia bardzo źle mi przezimowały, więc postanowiłam po pierwszym kwitnieniu już ich nie nawozić a pod koniec sierpnia nawieźć tylko siarczanem potasu. Zobaczymy teraz na wiosnę jak to zadziałało. Potas pomaga łodygom lepiej zdrewnieć, są zatem bardziej wytrzymałe na przemarznięcie.

U mnie na przestrzeni wielu lat też kilka róż wymarzło, kilka wywaliłam bo były
bardzo chorowite mimo że piękne.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 06:36, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Aniaaa napisał(a)


Piękne połączenie róży z powojnikiem.Czy mylę się co do powojnika? Śliczna ta rabata.
Jednak róże to królowe,kapryśne ale królowe kwiatów
Zastanawiam się ile masz róż
Czy z tyłu to pompa abisynka?


To róża schneewittchen i powojnik Westerplatte. Z tyłu to latarnia
Mam ponad 50 róż ale kilka z nich bym wywaliła tylko jakoś serce boli
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 07:01, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Aniaaa napisał(a)


Zakochałam się w tej rabacie
Mirko przepadałam jak popatrzyłam na Twoje róże.Jesteś Mistrzynią
'Ingrid Bergman' miałam trzy sztuki,wiekowe damy już były.Po kolei mi wymarzały.
Po drodze miałam jeszcze kilka innych róż.Jak nie mączniaki to inne choróbska.Jedna po drugiej wypadała
Teraz mam róże: Pastella,Pomponella,Aspirin Rose,Syrius,Jasmina,
wspomnianą Crown Princess Margareta.Miałam też Hansestadt Rostock,napisano że odporna a moja mimo okrycia zmarzła.Moje to jeszcze młodziaki.
Pięknie róże łączysz z clematisami.jestem pod ogromnym wrażeniem.
Ja Cię zasypię komplementami

I dopatrzyłam śliczne ozdoby dla pnączy,zwracam na to uwagę.
Doczytałam,że okrywasz różę Crown Princess Margarita.Co zimę jest okrywana?

Podpory do piwonii z kulkami mam podobne ale o czterech pionowych wspornikach.Moje podtrzymują hortensje,robił je mój M

Jestem na 50 stronie,jutro ciąg dalszy.

edit: cały czas ta rabata zwraca moja uwagę bo drugi raz ją zacytowałam,Spisałam jakie tam masz róże.Piękny masz widok z tarasu.
Widzę,że pierwsze Twoje powojniki to żelazne odmiany




Zastanawiam się jak sadzisz róże,że Ci wymarzają.
Róże trzeba posadzić tak aby szczepienie było pod ziemią ok 5cm. Zimą zrobić kopczyki. To najważniejsze zabiegi. Wtedy nawet jak przemarzną łodygi to od dołu powinny odbić.

Chróbska to u mnie są co roku ale walczę z nimi.
Z Twoich róż mam tylko Pastellę i CPM.
Moje podpory pod piwonie też robione, w tym roku też służyły hortensjom Muszę zrobić ich więcej i szersze bo już mi nie wystarczają. Mój M nie potrafi sam, muszę zamawiać u specjalistów

Ta rabata przy tarasie zmienia się czasami, na dalszych stronach zobaczysz że towarzystwo już trochę inne Na nie również rosną z drugiej strony Chippendale i Augusta Luisa. Jeśli czytasz wątek to na pewno znajdziesz więcej zdjęć tej rabaty.

Kilka podpór dla pnączy udało mi kupić, wiele też robiłam na zamówienie wzorując się na tych kupionych, ale kilka sama projektowałam.
Od wielu lat myślę żeby zamówić takie prowadnice na wąż ogrodowy i zobaczyłam je u Ciebie Właśnie coś takiego bym chciała Tylko czy tam jest jakaś tulejka z łożyskami żeby wąż się po niej ślizgał? To właśnie wstrzymywało mnie przed zamówieniem bo nie wiedziałam jak rozwiązać ten problem.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 07:11, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Dorota123 napisał(a)
Siedzę a raczej spaceruję po Twoim ogrodzie całe popołudnie. Oglądam róże z 2015r od str.40 i te z 2016. Nie mogę wyjść z zachwytu. Miałam już nic nie dokupywać, ale jak tu się powstrzymać. Taras obsadzony różami masz obłędny. Już kombinuję co wyrzucić i gdzie zmieścić jeszcze kilka róż.
Tą chyba kupię i połączę z clematisem Błękitny Anioł.




Dorotko, ja mam tak jak Ty. Co roku obiecuję sobie że już żadnej róży nie kupię, i jakoś mi te postanowienia nie wychodzą Też kombinuję co wyrzucić aby zmieścić kolejną różę. Na razie nic nie zamówiłam
Błekitny Anioł jest piękny, też go mam
Ja jednak boję się prowadzić róże z tam mocno rosnącymi powojnikami, boję się że mi je zagłuszą ? Ale może się mylę? Myślę nad tym Twoim pomysłem,bo mi zabiłaś nim ćwieka
U Ciebie Charles Austin pięknie rośnie, mój wypuścił kilka długich batów, na wiosnę będę próbować je kulkować jeśli nie przemarzną
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 07:18, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Anda - Ewo polecam

Tulucy - Lucynko cieszę się że moja była inspiracją

Sylwia kombinuj, warto ją posadzić przy tarasie, w pobliżu miejsca przesiadywania, najpiękniejsza jest z bliska

Gosika67-Goniu witaj, jaka tam mentorka, są na tym forum dużo lepsi ode mnie.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 07:18, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
asiak napisał(a)
Witam! Przywędrowałam do Ciebie z jakiegoś wątku i już mi się podoba
Mogę pospacerować?


Ależ możesz, zapraszam
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Margo 12:35, 12 lut 2017


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Mirko, podziwiam Twoją wiosenną kompozycję z krokusów i pierwiosnkow, jest cudowna. Tęsknię do takich widoków, muszę sobie też kupić, trochę wiosennych kolorów do domu wpuścić.
A pytanie mam odnośnie storczyków, czy wszystkie mogą rosnąć bez podłoża?
Bo mam 2 storczyki staruszki, i pewnie powinny mieć już większe doniczki, ale nie wiem jak się zabrać do przesadzania. Sporo korzeni wyszło dołem doniczek i jakoś nie wyobrażam sobie jak je upchnąć do większej i uzupełnić podłoże. Poza tym góra mocno wygieta w kierunku światła i stoją tylko dlatego ze opierają się o szybę. Ale wciąż kwitną Jakby mogły żyć bez podłoża to byłoby mi łatwiej je ogarnąć i przeprowadzić do większych doniczek.
____________________
Gosia
mirkaka 13:28, 12 lut 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Margo napisał(a)
Mirko, podziwiam Twoją wiosenną kompozycję z krokusów i pierwiosnkow, jest cudowna. Tęsknię do takich widoków, muszę sobie też kupić, trochę wiosennych kolorów do domu wpuścić.
A pytanie mam odnośnie storczyków, czy wszystkie mogą rosnąć bez podłoża?
Bo mam 2 storczyki staruszki, i pewnie powinny mieć już większe doniczki, ale nie wiem jak się zabrać do przesadzania. Sporo korzeni wyszło dołem doniczek i jakoś nie wyobrażam sobie jak je upchnąć do większej i uzupełnić podłoże. Poza tym góra mocno wygieta w kierunku światła i stoją tylko dlatego ze opierają się o szybę. Ale wciąż kwitną Jakby mogły żyć bez podłoża to byłoby mi łatwiej je ogarnąć i przeprowadzić do większych doniczek.


Gosiu, ja tylko Vandy tak prowadzę, inne mam w podłożu.
Niektórzy odmładzają storczyki w ten sposób że obcinają te dolne odcinki łodyg, a zostawiają wyższe ze zdrowymi korzeniami. Takie duże przerośnięte storczyki zawsze trudno wyjąć z doniczki, albo się zdecydujesz i poobcinasz część korzeni albo jak Ci szkoda zostaw je tak
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies