Cieszę się że się podoba
Niektóre azalie i rh już przekwitają, inne jeszcze rozwijają kwiaty.
Teraz zaczynają kwitnąć piwonie i róże
Muszę się zmobilizować i zacząć skubać przekwitłe kwiaty, chyba tego nie lubię
Jak u Ciebie Rhapsody? Moja ma mnóstwo pąków
Kupiłam wiosną Blue for you, jeszcze nie kwitnie ale chyba podobna do Rhapsody tylko jaśniejsza, na razie mam ją w donicy, żeby po pokazaniu kwiatów znaleźć dla niej odpowiednie miejsce Wiem, że ma obłędny zapach
Melduje, że stan moich rodków jest obecnie taki- wszystkie miały kwiaty. Dwa wyglądają nadal, jakby miały zbyt mało wody (wykluczam taką możliwość), na dwóch jest kilka sucho- żółto- rudych liści, raczej w górnej części rośliny. Wszystkie wypuściły przyrosty.
Chyba jest lepiej. Diagnozuję jako szaman , że czymś im dogodziłam zbyt mocno- chyba mają za dużo różnych nawozów w sobie....
Czyli, jak pontyjskiej nie usunę kwiatostany, i tak zakwitnie???
Cudo rodki, czytam o postępowaniu z nimi, moje skubię, ale coraz trudniej.
Roslina okrywowa, co pytałas, to oczywiście fiołek biały z niebieskim oczkiem, uroczy, ale wywalam, wyjaławia glebę i inne rosliny cierpią, w niektórych miejscach, np. w lesie zostawię.
Mirko, cudownie masz, zadbane i do tego sama działasz
No widzisz, takiej diagnozy to nikt się nie spodziewał, rh nienawidzą przenawożenia, lepiej mniej niż za dużo. Wystarczy delikatnie posolić nawozem dwa razy w roku, na wiosnę i po kwitnieniu. Najważniejsza dla nich jest kwaśna i próchnicza ziemia.
Ale jeśli mają za dużo nawozów to lej wodę pod nie żeby wypłukać. I teraz po kwitnieniu już niczym nie podsypuj
Irenko, dziękuję, pochwała od Ciebie mobilizuje
Fiołek miałam niebieski, też wywaliłam sporo, zbyt ekspansywny jest.
Tak ,pontyjskiej nie skubię i tak kwitnie Inne też by kwitły tylko pewno słabiej, i te nasiona nieładnie wyglądają .