Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszystkiego po trochu

Wszystkiego po trochu

mirkaka 09:43, 22 wrz 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Zmienna Pastellka



Flora



Westerland


____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
laurowisnia 10:04, 22 wrz 2015


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Jesienne widoczki ale i wciąż różanie u Ciebie.
Moja szałwia nieśmiało pokazuje pączki.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Ewik 11:21, 22 wrz 2015


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Ale energetyczne kolory różane pastelke z tym rumiencem uwielbiam
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
Flower1 20:14, 22 wrz 2015


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 2278
mirkaka napisał(a)
Zmienna Pastellka



Flora



Westerland



Róże zachwycaja ,pastelka najpiekniejsza
____________________
Magda- Wyczaruję ogród*** Wizytówka
bozga 22:09, 22 wrz 2015


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
ślicznie u Ciebie I porządeczek
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
Ewa777 22:19, 22 wrz 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
mirkaka napisał(a)



Piękny ten kącik Śliczne robisz zdjęcia
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Gardener27 22:36, 22 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Przepiękne zdjęcia Róże u Ciebie zachwycają, są takie zdrowe i silne
Podoba mi się to ujęcie z drewnem podpisane przygotowani na zimę Oby zima nie przyszła za wcześnie, cieszmy się długą i ciepłą złota jesienią
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
mirkaka 08:53, 23 wrz 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny. Miło się robi jak ktoś pochwali, jesteśmy łakomi na komplementy
Ostatnio słyszałam, że zima ma być w tym roku jeszcze cieplejsza niż poprzednia. Z jednej strony fajnie bo różyczki lepie przezimują a z drugiej źle, bo wszystkie szkodniki też przezimują i zjedzą nas , szczególnie opuchlaki
Kiedyś miałam tylko kilka wygryzień na rododendronach i nie przejmowałam się tym,nie powiększało się to latami, ale dwa lata temu zaczęła się u mnie inwazja tego dziadostwa. Teraz są wszędzie w ogrodzie, nawet jak ostatnio zbierałam maliny to wpadały mi do koszyka Ze też jeszcze żaden naukowiec nie wymyślił dobrego środka na nie, skutecznego. Gdyby nicienie były bardziej skuteczne to może ich cena nie byłaby zaporowa, ale co z tego jak wydam sporo pieniędzy na nie a skuteczność taka sobie
Robiłam gnojówkę z wrotycza i podlewałam nią żurawki i róże bo gdzieś wyczytałam /tylko teraz nie mogę tego znaleźć/ że gnojówka hamuje funkcję rozrodcze, tylko nie pamiętam czy u larw czy u dorosłych. W każdym razie podlałam, zobaczymy co będzie po zimie?
Wycięłam też mojego Perukowca, chorował na wertyciliozę, wyzbierałam dokładnie wszystkie liście, ale powinnam też wymienić 20cm warstwę ziemi, bo tam jest najwięcej zarodników tego grzyba. Nie zrobię tego, chcę tam posadzić trawy, mam nadzieję że są odporne na to .
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
frezja 17:18, 24 wrz 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Myślę,że powinnaś to zrobić...jednak.Danusia pokazywała kiedyś jak angielscy ogrodnicy w takim miejscu sadzą ponownie rośliny...używając kartonowych pudeł,które po latach się rozłożą.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
mirkaka 09:16, 25 wrz 2015


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Ewo, Danusia pokazywała sadzenie róż w kartonikach w miejscu w którym rosła poprzednio też róża. To nie było ziemia zarażona werticiliozą. Na tę chorobę to albo wymienić ziemie albo posadzić coś co jest całkowicie odporne, skłaniam się na posadzenie tam traw.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies