Mi też brakuje deszczu. I podlewam. Może niezbyt często, ale mam nadzieję, że to wystarczy.
Twoje rododendrony wyglądają rewelacyjnie - takie zdrowe, gęste i z mnogością pąków. Oj, niedługo będzie piękny pokaz
Szkoda lilii. Ciągle jakieś grzyby atakują rośliny A jeszcze ta poskrzypka - też jej nie lubię.
Poskrzypkę trzeba śledzić
No jest tych przeciwności dla ogrodnika sporo, też nie lubię walki z chorobami, wystarczy że ze swoimi chorobami walczymy, a tu jeszcze ogrodowe
Witaj Mirusiu.
Fajnie, że mamy już wiosnę i zaczynają kwitnąć kwiaty. Zaskoczona jestem Twoim rodkiem, ale zapewne to wczesna odmiana. Moje maja dużo pąków. Piszesz, że u Ciebie nie ma deszczu, u nas na szczęscie sporo popadało. Czekamy teraz na następne kwiatuszki.
Pozdrawiam.
Ewa, zawsze zwracasz się do mnie w taki sposób jak moja mama, co sprawia że wracają uczucia z dzieciństwa
Pewnie już pytałam ale zapomniałam, Ewo Ty pochodzisz z południo-wschodniej Polski?
Z tamtych stron pochodziła moja mama.
Ten rodek jest wczesny Fajnie że Twoje mają sporo pąków. Będzie co podziwiać
U nas dużo słońca, deszczu brak, ale nareszcie trochę się ociepla i nawet wczoraj już usiadłam na tarasie z herbatką
Pozdrawiam i idę zobaczyć co u Ciebie
Kępy ciemierników masz przecudne Czekam teraz na Twoje piękne rodki, będzie szał, wiem, że po zakwitnięciu azali i różaneczników Twój ogród robi się mega kolorowy i bogaty
U mnie też za wiele nie popadało, jak zwykle, więc już muszę po trochu podlewać.