Zawitko kochana, pytasz mnie o gaurę, a ja nie jestem od niej specjalistką, może ta druga Mirka ja ją mam drugi czy trzeci rok, tnę nisko jak wszystkie byliny, u mnie jeszcze się nie wysiała, rośnie słabo, nic specjalnego, ale posadziłam ją pod brzozą, więc nie dziwota

Basiu jeszcze dwa miesiące do kwitnienia azalii, ja je zawsze lubiłam, dla mnie azalie to ciepłe jaskrawe kolory, lubię je, tylko u mnie wielkokwiatowe łapią mączniaka, najlepsze są japońskie, znoszą dobrze cień i są zdrowe
[b]

I czym wtedy je ratujesz? Pryskasz czymś? Pytam bo dzisiaj sadziłam azalie wielkokwiatowe u siebie a jutro sadzę je u mojej mamy.
Niech cieszą wszystkich kolorami. W tym roku to pewnie nie będą kwitły. A może jakieś zakwitną?

Dzięki Mirko za natchnienie mnie tymi azaliami. Dzięki Tobie zachciałam je mieć u siebie. Potem opowiadałam o nich mojej mamie i tak poszło.

Basiu, czasami pryskam jakąś chemią, ostatnio mlekiem, nic to nie daje, w mojej okolicy mączniak występuje, więc i one go łapią, kilka takich co silnie łapały mączniaka wydałam, staram się nie przejmować tym, nie ma na to sposobu, chyba że pryskać systematycznie co 4 dni No ale ja tego nie będę robić
Jakie kupiłaś? Pewnie już pytałam, ups, nie pamiętam
Jeśli mają grube pąki to są pąki kwiatowe, to możesz się przekonać czy zakwitną, jeśli tylko małe pąki, to będą same liście