Pozdrawiam i ja po sąsiedzku Wafelku

Jola nie mam pojęcia co przetrwa, rodki i ogrodówki na 100 % zostaną, mimo że potrzebują podlewania, ale już bukietowe mogą wylecieć, w tym roku bardzo szybko vanilkom zbrązowiały kwiatostany, tam gdzie jest sucho, nie dały rady ładnie wyglądać.
Azalie dały radę, mimo że nie podlewałam ich, ale w tym roku trochę deszczu jednak u nas było. Róże radzą sobie dobrze, lilie, liliowce, bodziszki korzeniaste jak piszesz, pragnia syberyjska podwiędła, ale się podniosła po podlaniu, jednak dość długo sama sobie radziła.
Ostrogowce wytrzymują, ościk dębolistny, marzanka, selseria, i inne trawy, kukliki
Natomiast zwiędły mi zawilce, tawułki, języczki, słabo radzą sobie dzielżany, rudbekie też więdną, ale dość szybko wstają po podlaniu, floksy też jako tako

Joku napisał(a)

Ciekawa jestem o jakich sucholubnych roślinach myślisz . Bo ja też myślę, dlatego o hortensjach staram się zbytnio nie deliberować. Ale nic sensownego nie wymyśliłam. U mnie mistrzem przetrwania jest bodziszek korzeniasty.

U mnie mistrzami przetrwania to są rozchodniki, lawenda i astry

Monika83 napisał(a)

U mnie mistrzami przetrwania to są rozchodniki, lawenda i astry

Rozchodniki tak, ale u mnie je wywaliłam bo są wylęgarnią opuchlaków, lawenda tak astry też ale lepiej rosną w wilgotnej ziemi, w suchej jednak trochę wegetują

Róże też są dobre na suszę bo się głęboko korzenią. Podpowiedziałyście mi kilka roślin o których zapomniałam a rosną w moim ogrodzie.

Mirka jest dostępny ciemiernik u Zymona Pink Frost jak by co

O matko! Weszłam zobaczyć te ciemierniki i padłam z wrażenia po obejrzeniu wszystkich odmian...

Wafel napisał(a)

O matko! Weszłam zobaczyć te ciemierniki i padłam z wrażenia po obejrzeniu wszystkich odmian...

Odmian jest jeszcze o wiele więcej tylko są obecnie niedostępne. Ja padłam z wrażenia jak zobaczyłam cenę zaglądając na ich stronę sklepu pierwszy raz

Ceny faktycznie powalające, ale ciemierniki odmianowe stacjonarnie też są drogie, a takiego wyboru nigdy nie widziałam. Nie żebym chciała zamówić...

Monika, dziękuję za powiadomienie, ale nie będę kupować, w zeszłym roku kupiłam kilka i jeden mi gnił, chyba miał jakiegoś grzyba u podstawy, nic nie pomogło pryskanie, straciłam go.
Teraz będę się zachwycać u Ciebie, a u siebie będę obserwować moje siewki, kilka w zeszłym roku zapowiadało się ciekawie
Latem moje ciemierniki cierpiały z powodu suszy

Wafel, czasami można w marketach kupić piękne z przeceny, jak już się zbliża koniec ich sezonu,czyli późną wiosną, jak tak kupowałam

mirkaka napisał(a)

Monika, dziękuję za powiadomienie, ale nie będę kupować, w zeszłym roku kupiłam kilka i jeden mi gnił, chyba miał jakiegoś grzyba u podstawy, nic nie pomogło pryskanie, straciłam go.
Teraz będę się zachwycać u Ciebie, a u siebie będę obserwować moje siewki, kilka w zeszłym roku zapowiadało się ciekawie
Latem moje ciemierniki cierpiały z powodu suszy

U mnie też ciemierniki cierpiały z powodu suszy z czego 3 wypadły mi 2 hybrydowe i 1 niger. Zauważyłam że najlepiej wytrzymałe u mnie są ciemierniki te zwykłe wschodnie i te z Anemonków z falbanką..