Kasiu, to prawda, wraca się z podwojoną energią do pracy

Iwona, Ogrodzieniec trochę dalej w moją stronę, byliśmy kiedyś po tych zamkach, jeszcze Bobolice, Mirów, Olsztyn...

Asiu, bardzo fajne

Kasiu, ja w przeciwieństwie do Ciebie nieróżana

Haniu, też nam się spodobało i kontynuujemy

Sylwia, The Fairy też lubię z tych właśnie względów, co napisałaś
Tata dziękuje

Aniu jak tam prace ??? pogoda dopisuje

Dominiko, prace powoli przesuwają się do przodu

Pogoda jest, ale ja tylko w sobotę mogłam cały dzień podziałać.
Tata był, zaczął układać dalej koło i całkiem fajnie już je widać
Ja za to ogarniałam chwasty, warzywnik i rabatę-ząbek przy tarasie.
Tak w sobotę wyglądało to z góry


A takie mam widoki z okna wykuszowego w salonie i z drzwi tarasowych


Wczoraj tata dokończył kostki aż do piaskownicy, M sprzątał w końcu basen
A ja posadziłam dawców kulek Dzisiaj może wrzucę jeszcze tam dwa ciemierniki, które mi w doniczkach zalegają

Aniu extra wyszło to koło ! i rabata z brzozami pięknie się zapowiada

Cudnie ogród zlewa się z lasem. Oczy odpoczywają przy takich widokach

Witam

To koło to genialny pomysł ,
będę zaglądać ,
ciekawa jestem końcowego etapu

Fajnie zaczyna wyglądać to koło .
Tata układa te kostki na jakiejś zaprawie czy luzem?

Wiolu, dziękuję bardzo

Reniu, bardzo lubię wyglądać u mnie przez okno, jesień i wiosna jest zjawiskowa, bo nasz las jest mieszany. Dużo dębów, brzóz Nie patrzę tylko na razie w lewo, ale jak moje drzewa podrosną, to będę już spoglądać

Aniu, zapraszam
Koło to pomysł Asi-makadamii

Kasiu, dziękuję
Kostki na zaprawie.

Jarząbki zaczynają gwiazdorzyć
Na chwasty nie patrzeć, dziś juz połowę opieliłam, ale zdjęcie chciałam jeszcze za dnia, żeby kolor było widać

Dosadziłam dziś na brzozowej dwa ciemierniki, a raczej to co z nich zostało, po upałach w doniczce Ale odbijają już, a w ziemi będzie im dużo lepiej
Na przytarasowej posadziłam cisa, który kiedyś ma przypominać stożka Dałam kompost, obornik, dolomit, korę. Porzadnie podlałam, na koniec jeszcze po omacku prawie wyściółkowałam tą część rabaty kompostem i wtedy przypomniało mi się, że mączki nie dałam. Posypę po wierzchu, przecież się wchłonie w ziemię z deszczem, nie? A wcześniej było z nią przekopane, to chyba styknie