Moim zdaniem - też fajnie - co ja piszę - fantastycznie!!! Ogród nabiera pazura.

Jedną rzecz bym tylko inaczej ułożyła - pierwszy krawężnik przy tarasie położyłabym równolegle do krawędzi tego placyku - szachownicy - ale to ja - osoba, której pozostały skrzywienia po zajęciach z geometrii wykreślnej.

Rok 2020 to będzie nowa odsłona Malutkiego pod lasem.

O! Jak fajnie się robi

Ewa, no wczoraj poszło ładnie do przodu. 8 października będę miała kompost, to z korą i mączką to przeoramy i tak do wiosny poleży...
No nie, jak będą to graby wsadzę

Agato, wsparcie taty zawsze miałam duże, ten sezon go nie było, bo ogarniał z bratem jego nowe mieszkanie.

Wiklasiu, nie ruszę już tego krawężnika, ale były pasowane różnie i tak nam najbardziej leżały. Ostatni przy kostce też nie jest równolegle do kostki i tak wyszło
Mam nadzieję, że 2020 będzie super rokiem dla mojego ogrodu, że brzozy ruszą, zrobię kilka rzeczy, o których myślę już od dawna. O ile mi finanse pozwolą i budowlańcy się wypowiedzą pozytywnie, to planuję też demolkę domu

Asiu, dzięjuję

AnnaCh napisał(a)

No świetnie, bo właśnie się zastanawiałam czy mogę go trochę odchudzić
Super
A kiedy go ciąć? Pewnie na wiosnę, nie?

Tnę go wiosną jak zaczyna się zielenić. Potem latem.

Fajnie robota wam idzie

AnnaCh napisał(a)

Moim zdaniem fajnie wyszło, miałam dostawę mączki bazaltowej i podjechała po nią Makusia i też mówi, że fajnie
Jak cała rabata będzie zasypana korą to chyba będzie dobrze, do tego trawki wylewające się na to przejście

A tak jest z góry

Bardzo fajnie wyszło!!!! Ten kształt daje tyle możliwości.

Ale fajnie wszystko się klaruje. Jestem zachwycona kształtem, lubię takie. Będzie cudnie, wierzę w to.

Uwielbiam Twojego Tatę. Za całokształt.

Ładnie się zarysowuje kształt rabat.
Co będziesz demolowała w domu?

Toszko, no dobra, to wiosną pójdzie pod nożyce
Robota stanęła, pogoda nie pozwala, jak nie wieje, to leje. Wczoraj trochę na froncie podziałałam i stwierdziłam ostateczny zgon gąsiennic na bukszpanach po oprysku sprzed tygodnia.

Iwona, fajnie, że się podoba

Elisko, dziękuję, też mi się podoba pomysł z kołem na środku
Wszystkim u mnie w domu się podoba

Haniu, tez go uwielbiam
Na razie nie będę nic zdradzać, bo nie wiem czy mi cokolwiek z tego wyjdzie. Ogólnie to się cały czas rozchodzi o to, żeby jakoś taras zadaszyć


PYTANIE: Czy jak zebrałam ostatnią fasolkę, to krzaczki mam pociąć i przekopać na rabacie? Bo to chyba tak jak poplon powinno zadziałać, nie?

ooo, to się fajnie zrobiło ze ścieżką! Kochany Tata

A propo mikoryzy - na pewno ją gdzieś u siebie widziałam gdy coś przesadzałam cieszy!

AnnaCh napisał(a)

[b]PYTANIE: Czy jak zebrałam ostatnią fasolkę, to krzaczki mam pociąć i przekopać na rabacie? Bo to chyba tak jak poplon powinno zadziałać, nie?

Możesz pociąć i przekopać, a możesz też ściąć górę i zasypać wszystko warstwą kompostu. Rozłoży sie bez konieczności kopania.