Helen, są są

Już zaraz monencik
Ogólnie, to zeszło mi tam kilka godzin, a w planie miałam jeszcze skosić trawnik (M skosił 1/3), wsadzić tulipany (sadziłam po ciemku) i porobić jeszcze porządki w warzywniku (tu nic nie ruszone, prócz 3 cisów

).
Wybrałam wiadro takie budowlane kamieni stamtąd, szok normalnie, wysypałam liście, przekopałam i znowu grabiłam, wybierałam kamienie, masakra...
Nie miała baba kłopotu, to jej się ogrodu zachciało i nakupowała sobie doniczek

No ale już po, całe szczęście

Moim zdaniem fajnie wygląda

Starałam się ustawić tak, żeby w każdej linii widokowej było ok, żeby się hortki bardzo na siebie nie nachodziły.
Stożki posadzone tak, że zimą idąc od strony domu będzie widać wszystkie 3, też nie będą na siebie nachodzić. Zostawione dla nich tyle miejsca, żeby mogły mieć podstawy na 1,40-1,50 m.