Sylwia, wolałabym je sobie trochę podkiełkować, lubię sadzić już takie podrośnięte roślinki, szybko wtedy warzywnik fajnie wygląda

Dom sąsiadów pięknieje, okna mam nadzieję, że roślinki zarosną, a mój M ciągle mówi, że ta kamienno-ceglana ściana będzie ładnym tłem dla naszych rabat
Kasia, właśnie chciałam wysiać, tylko do takich bio doniczek i razem z nimi wsadzić do gruntu w maju
Asiu, u mnie największym pomidorożercą jest mój mały Jasiek. Pomidory pochłania w każdej ilości

Latem razem z M jak mają wakacje biegają rano po pomidorki do śniadania.
Mówisz, że ogórek ciepło lubi? Posieję na południowym parapecie i najwyżej jeszcze folią przykryję
Ewa, jak Ty mówisz, że to będzie dobre połączenie, to musi tak być

Połechtało mnie, że coś fajnego wymyśliłam

Wertykulator lekki, ja, czy moja córka spokojnie sobie radzimy

To taki tani elektryczny z pomarańczowego marketu na O. Kupiliśmy w zeszłym roku.
Johanko, dziękuję CI bardzo za podlinkowanie Twojego pięknego carexowiska

Pięknie

Co do mojego samopoczucia, to dziś już dobrze, piję kawkę, odwiedzam Was i zaraz piszę dalej, dostałam znowu do końca tygodnia pracę zdalną, ale tego co wczoraj przeżyłam w pracy... W ciągu 12 lat, które pracuję jeszcze nie miałam takiego dnia... W dziale na 10 osób byliśmy we dwoje, na całym półpiętrze biurowca 7 osób, telefon miałam przy uchu na stałe... Kanapkę nawet jadłam nad klawiaturą z telefonem

Ciężki czas, ale i tak nie narzekam, w porównaniu do Ciebie, czy Sylwi, czy innych zawodów na pierwszej linii frontu, mam dobrze. Mogę pracować z domu, M też, siedzimy wszyscy razem, mamy ogród, do pracy idę znowu dopiero w poniedziałek. Musimy to przetrwać