No i jeszcze przepis na LEŚNY MECH

- 450 g mrożonego szpinaku
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- 1 i 1/3 szklanki oleju
- 2 szklanki mąki krupczatki
- 3 jajka
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 300 ml śmietany 30%
- 2 śmietan fixy
- cukier waniliowy
- granat
Miksujemy jajka z cukrem, wlewamy powoli olej dalej miksując. Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Po połączeniu masy dodajemy rozmrożony i odsączony szpinak, mieszamy łyżką. Wlewamy do formy (ja robię w tortownicy takiej dość dużej, chyba 27 cm), pieczemy ok. 1 godz. do "suchego patyczka", w temp. 180 stopni.
Potem ubić śmietanę, dodać śmietan fixy z cukrem waniliowym. Ściąć i pokruszyć wierzch ciasta. Na pozostałej części ułożyć śmietanę, później okruszki, owoce granatu, docisnąć dłonią i gotowe

Taki jest oryginał, u mnie były jeszcze banany w śmietanie i bez granatu, a żadnych innych udających leśne owoce nie miałam
Smacznego

Aniu, fotki ciasta masz ? zazdroszczę spotkania u Bogdzi...oj, baaaardzo

Aneczko, ciasto pyszne, dziękuję. Cieszę się z naszego spotkania, oby częściej Wybieram się do Pęchcina 11 czerwca, a TY?

Jaka potężna ekipa Widać, że spotkanie udane

Przepis już mam dziękuję, wyśmienity smak a i wygląd elegancki

Przepis kopiuję ,jak zgubię będę szukać .. ale wygląda bardzo skomplikowanie Przypalam ciasta bez pieczenia..

Uwielbiałam Anię z Zielonego Wzgórza.. przypominasz mi tę Anię

Nie zdążyła Ci tego powiedzieć, ale spotkania trwają za krótko i za szybko.. a taki pajac jak ja zawsze gdzieś się jeszcze zgubi.

Ciasto ze szpinakiem? Chyba jednak nie dla mnie, ale przyznaję, że ciekawe

Miło było mi cię poznać osobiście Aniu, jesteś niezmiernie ciepłą i fajną osóbką, ale to wiedziałam już z naszych kontaktów na forum
Teraz tylko utwierdziłam się w tym. Szkoda że spotkanie tak krótko trwało bo i pogadać z każdym i ogród dokładnie obejrzeć, nacieszyć się tymi cudnymi widokami trzeba było.....
Pewnie będzie jeszcze niejedna okazja
p.s. Trafne to porównanie do Ani z Zielonego Wzgórza...to moja ukochana książka z dzieciństwa

Nie zmieniaj Grackow na ML, do hortek moim zdaniem lepiej pasują Gracki. A ML są cudne w kolorze i pokroju ale dużo delikatniejsze i mnie bardziej pasują do róż, szałwii, dzwonków i innych delikatnych bhlin
Trawnika gratuluję - ale będzie tło dla rabat jak już się zazieleni

Super spotkanie u Bogdzi, szkoda że nie mogłam być... fajny kolorek włosów masz, taki soczysty