Viki piękny duży teren jest gdzie poszaleć, aby sił starczało, a pieski trzeba nauczyć, chociaż mam jednego upartego jamnika i też mnie się to nie udaje, najgorsze kopanie dołów) a przy siatce może i dobrze ,że nic nie można, bo byś zasłoniła widok na piękne jezioro)

Znaczy się ... wydeptane. Nie jest tak źle. U mnie to dopiero byłoby pobojowisko.

Aniu, masz rację, widok jest piękny już niedługo otwarcie sezonu na jeziorku i będzie można popływać żaglówką
Danusiu, masz rację, byłoby żal, jakby wpadły psy i zniszczyły roślinki

Hura!!! Rododendron ma zamiar zakwitnąć pierwszy raz po 3-latach od wsadzenia



moje hosty... powiedzcie, czy powinnam coś jeszcze wsadzić do hostowiska - jakieś "wypełniacze", czy zaczekać, aż funkie podrosną i dopiero wtedy uzupełnić? Jak znam siebie, to na pewno jeszcze ich troszkę przybędzie Mam w tej chwili w tym miejscu 14 szt - ale niektórych jeszcze nie widać, bo wsadzałam kłącza i dopiero wychodzą (Nie zwracajcie uwagi na chwasty, proszę )

Chwasty w maju,to żaden wstyd,muszą być!A hosty? Śliczniutkie!

Dziękuję Haniu

a kto patrzy na chwasty?)) patrzymy na ładne hosty)))

Aniu, dziękuję w imieniu host no i swoim

Ale ładne hosty ulalalala Rh też

...czy ten rh. to Nowa Zembla?

Kasiu, hosty to moja nowa "choroba" do niedawna mówiłam na nie "liściory" i nie rozumiałam, jak mogą się ludziom podobać a teraz mnie dopadło i chciałabym jeszcze kilka odmian kupić...

Haniu, nie znam nazwy rh. to był jeden z pierwszych zakupów, jaki zrobiłam i wtedy nie zwracałam uwagi na nazwy, ale jeśli pomogłabyś mi w "nadaniu imienia" będę bardzo wdzięczna
Jak zakwitnie to zrobię zdjęcia i może wtedy będzie łatwiej ją nazwać? Jestem bardzo szczęśliwa, że ma zamiar kwitnąć. Kupiłam go jak kwitł - w doniczce - był mały, ale obsypany kwiatami. A przez kolejne 3 lata zero kwiatów. Zrobił się dużo większy, i pewnie na to tracił swoją energię