Mi dwa lata temu zamarzła pełna beczka, 360l Dno się wybrzuszyło, beczka się przewróciła... Dało się ją podnieść dopiero jak zrobiło się ciepło, a lód stopniał i woda wyleciała... Cały zimowy zapas wody poooszedł…

U mnie zdecydowanie mniej niż w poprzednich latach jest dzwońców. Za to w ogromnej masie są sikory, wróble, mazurki, sierpówki , kosów kilka.
Jeśli masz telefon na abonament i powiązany z nim internet, to mniej więcej raz na dwa lata dają nowy modem za 1 zł. Połączenie z internetem jest i przez telefon i przez antenę. U nas brak możliwości podłączenia przez kabel.

Dobrze, że Hania napisała ile u niej idzie, bo już się martwiłam... aż mnie się Pan Ziarenkowy pytał co ja dokarmiam tym słonecznikiem. Dobrze, że biorę na worki 20kg (własnie dzisiaj otworzyłam 4) i ceny hurtowe.
U mnie ptaków w tym roku zdecydowanie więcej.

Mam abonament i właśnie czekam na koniec umowy lada dzień a zarazem na wymianę urządzenia. Teoretycznie orange sąsiadom podłączył światłowód. Myślę, że teraz by i mnie w końcu podpięli. Ale nadal im nie ufam. Nie mówiąc o ruinie którą zrobilili by w domu - chyba?

U mnie dzwońce są. Więcej niż w zeszłym roku. Kłócą się z kosami i wyżerają słonecznik. Mazurków mnóstwo. Sikorski bogatki i modre. Sójki i sierpówki. Te ostatnie dopiero w tym roku przylatują na jedzonko. Nowością są kowaliki. 2 przylatują. Zauważyłam też ptaszka wielkości sikorki, ale z dużo dłuższym ogonkiem. Nie mogę mu się przyjżeć, bo zanim wezmę lornetkę, to już odfrunął.