Sylwio, kto ma lepszą rękę do warzyw Ty czy babcia? Bo fasolka- rewelacja. Rośnie jak na drożdżach I ziemia u Ciebie dobra... U mnie piach. W tym roku sypiemy obornik w granulacie.
Jestem za wersją 2. Jakoś tak do płotka mi pasuje. I według mnie funkcjonalna jest bardziej. Zdjęcia z pełni sezonu super - dużo dobra wszelakiego tam ci rosło.
Dla mnie osobiście wersja druga najbardziej się podoba może temu ,że lubię proste linie świetny ten Twój warzywnik
Na pewno ze ścieżkami będzie bardziej funkcjonalny
Babcia warzyw wcześniej nie wiele siała , bo w polu były buraki pastewne, ziemniaki , zboże i łąka. Jak coś posiała to w rządkach miedzy ziemniakami i albo urosło, albo nie. Babci nigdy nie zależało na tym, żeby to jakoś wyglądało miała inne priorytety niż ja. Prowadziła gospodarstwo z inwentarzem, nie miała czasu na kfiotki
Fasolka w rządkach mojej ręki , babcine pojedyncze gdzieś pomiędzy innymi roślinami się trafiają
To i ja się jeszcze wypowiem... Na pierwszy rzut oka układ nr 3 jest najfajniejszy, bo osobiście wolę dobry dostęp do warzyw, ale z doświadczenia ścieżki 30-40 cm uważam za za wąskie, jeśli chce się swobodnie z taczką lawirować ( a chce się?). Ja mam ok.50-cio cm ścieżki główne i mi najczęściej z pełną taczką kompostu ciężko wykręcić. Małe ścieżki mam na dwie stopy, tak żeby stanąć.
Od razu przyszedł mi też do głowy (jeśli chodzi o układ rabat) ogród warzywny za murem https://tvnmeteo.tvn24.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13/odcinki-online,1,1,1,0/ogrod-z-jalowcowym-bonsai-i-wspanialy-warzywnik-za-murem-odc-434,741625.html
Widziałaś może?
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn