sylwia_slomczewska napisał(a)

Spróbuj je najpierw troszkę zahartować przez kilka dni, a po posadzeniu nakryj liśćmi przed przymrozkami

Dziękuję.
Tak zrobię

zoja napisał(a)

ale każde prymule? takie zwykłe z marketu np. z b też będą rosły??

Chyba, że jak nazwę wpiszesz w google to w nazwie jest roślina pokojowa, ale tylko raz miałam taki przypadek Tak to z reguły te co teraz są w marketach , to można w ogródku sadzić

Waclaw napisał(a)

Dziękuję.
Tak zrobię

Polecam się

Zakupy fajne...ale przede wszystkim zdrowia Babci życzę i łączę się w modlitwie...

Takie zwykłe prymule posadzone do gruntu, nawet takie z zżółkniętymi liśćmi poprzyjmowały się i już kilka zim przeżyły. U mnie tylko takie pełne nie dały rady i wymarzły.

Rumianka napisał(a)

Zakupy fajne...ale przede wszystkim zdrowia Babci życzę i łączę się w modlitwie...

Jak już w sklepach taki asortyment to wiadomo, że do wiosny nie daleko jadę do Niej to przekażę. Dzięki

Gosialuk napisał(a)

Takie zwykłe prymule posadzone do gruntu, nawet takie z zżółkniętymi liśćmi poprzyjmowały się i już kilka zim przeżyły. U mnie tylko takie pełne nie dały rady i wymarzły.

Nie mam doświadczenia z tymi pełnymi bo posiadam tylko jedną od Pawła, ale tą zimę bardzo ładnie zniosła i wygląda, że jest ok

Potwierdzam, kwiaty sadzone styczniu mają się dobrze
Sylwia.. babcia jest twarda, popytałam u siebie i to nie jest wyrok, wszystko zależy jaki to etap, aczkolwiek wiek babci też robi swoje. Ja myślę, że jej do domu już tęskno, bo wiesz sama ja a to kobieta. Trzeba być dobrej myśli, bo głowa tutaj najważniejsza.

Ja nie wiem gdzie wy te prymule kupujecie. Te marketowe się nie przyjmują mi w ogrodzie, muszę gdzieś poszukać takich, co można posadzić w ogrodzie.
Policzyłam dziś storczyki - 42 na 3 parapetach
Czekam na wieści jak wrócisz.

Bardzo ladne zakupy
Za babcie mocno kciuki trzymam

Też czekam na wieści, modlitwy dołączam i pokoju wewnętrznego życzę. Nasze babcie to twarde pokolenie (wiem, bo moja ma 98 lat), wiele potrafią unieść...ale myślę też, że musimy też wymodlić sobie zgodę na Ich odejście.
I cieszyć się każdym dniem z Nimi przeżytym...Wiem, że to łatwo napisać... ale życzę Ci Sylwia tego pokoju wewnętrznego i zaufania...Ściskam ciepło..