Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina

Pokaż wątki Pokaż posty

Ranczo Szmaragdowa Dolina

Mala_Mi 12:55, 15 sie 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Toszka napisał(a)
Z ogrodem jest jak z dzieckiem - jak nie katarek, to chory brzuszek lub brudny fartuszek
Od jakiegoś czasu poszłam po rozum do głowy i zaczęłam ograniczać gatunki - w pierwszych latach było jak w GSowskim sklepie - mydło i powidło, czyli totalna radość i pazerność młodego ogrodnika.
Na pierwszy ogień poszło to co mi się znudziło i to co było non-stop chorowite.
Oczywiście, nie mam tak dużego ogrodu jak wasz...ubolewam nad tym, wierzcie. Ale po reorganizacji i przeplanowaniu ogrodu bywają dni, że wyszukuję roboty na siłę, bo nagle ogród stał się mniej czaso- i pracochłonny. I w praktyce - z ręką na sercu - wcale nie wydaję już dużych pieniędzy na ogród.
Zlikwidowałam chemię, zlikwidowałam sztuczne nawożenie. Pogrupowałam rośliny zgodne siedliskowo. Postawiłam na sprawdzone, żelazne na mojej ziemi rośliny. Duży nacisk położyłam na allelopatię. Zainwestowałam pracę męża w hotele dla owadów, w karmniki i paszę dla ptaków, kupiłam pułapki lejkowe na ćmę (to działa!!! alleluja!), robię kompost niemal hurtowo. Widzę jak olbrzymie znaczenie ma praca z glebą, która obecnie sprowadza się do poczciwej permakultury. Wreszcie mam radość z ogrodu i sporo czasu


Ile masz ogrodu???
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
sylwia_slomc... 13:04, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Mala_Mi napisał(a)
Sylwia... bo taki los ogrodnika... zawsze jak widzimy inne ogrody to nam się wydaje że u innych to tak jest super, a nam zawsze pod górkę..

Ja mam nerwa na ogród od kilku lat.. na początku była eufria.

Teraz doszłam do wniosku, że mam za duży ogród do moich ograniczeń czasowych, siłowych, za pracochłonny. Bo to nie wina przyrody, że mamy choroby grzybowe, robale i anomalie???? pogodowe. Zawsze jest jak nie pałką to kijem, jak już nie ma przymrozków wiosennych to przyjdzie latem grad i zrobi sito z liści , połamie kwiaty.. Jak już się uda jedno to przylezie złe inne. Mozna upilnować i robale i choroby, ale to wymaga czasu, aby wizualnie wyglądało, też wymaga czasu.. a to tylko nasza wina, że go nie mamy. Musisz pogodzić się z tym, że dalie leża po deszczu, że dół ogrodu Ci zaleje (bo problem z rowem jest nie od tego roku a od dawna).

Musisz zaakceptować również takie niedoskonałości ogrodniczkowania.. a kamera jak przyjedzie to pokręci to co ładne.. masz tak dużo wszystkiego że zawsze coś się znajdzie wartego pokazania.

Zdrowie masz jedno.. wrzuć na luz.. bo nie przeskoczysz przyrody i nie rozciągniesz czasu.

Mi to idzie opornie, ale powoli zaczynam akceptować to, że ogród wygląda jak wygląda.. jedynie co, to niechętnie goszczę gości bo .. chciałabym pokazać ładne a nie brzydkie.. jest mi wstyd , że nie jest tak jak powinno.

Myślałam , że dziś coś podłubię w ogrodzie a tu leje od nocy.. trudno.. ogród się nowodni..też dobrze bo susza i tak dała w kość.

A Twoja dalia kolejny rok strajkuje i ani kwiatka



Dużo prawdy w tym co piszesz Aniu jest , niby wiem , ze nie przeskoczę, ale to zawsze tak jak obuchem przez łeb, bo tyle starań i w pięć minut poszło....

Dziś u nas też pochmurzone wczoraj co trochę padało.
Nie wiadomo co dzień przyniesie.....

Co ta dalia taka oporna mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby dalia nie zakwitła....
Kondzio wiosną dostał maleńkie bulwki i pisze, że wszystkie zakwitły.....kurcze no nie wiem co Ci powiedzieć czemu....ze szczerego serca dałam. Może Danusia rozwikła zagadkę?
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
gosika67 13:07, 15 sie 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Sylwia głowa do góry, wiadomo pogoda płata figle , przyroda jest nieobliczalna i na to nie mamy wpływu.Wkurzamy się i nic nam to nie daje,można się od tego rozchorować.
Pozdrawiam.
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
Toszka 13:09, 15 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mala_Mi napisał(a)


Ile masz ogrodu???

Niestety tylko 1200, z czego 500 to warzywnik i sad.
Wiem, Aniu, że przy tobie to nic
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
sylwia_slomc... 13:10, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Toszka napisał(a)
Z ogrodem jest jak z dzieckiem - jak nie katarek, to chory brzuszek lub brudny fartuszek
Od jakiegoś czasu poszłam po rozum do głowy i zaczęłam ograniczać gatunki - w pierwszych latach było jak w GSowskim sklepie - mydło i powidło, czyli totalna radość i pazerność młodego ogrodnika.
Na pierwszy ogień poszło to co mi się znudziło i to co było non-stop chorowite.
Oczywiście, nie mam tak dużego ogrodu jak wasz...ubolewam nad tym, wierzcie. Ale po reorganizacji i przeplanowaniu ogrodu bywają dni, że wyszukuję roboty na siłę, bo nagle ogród stał się mniej czaso- i pracochłonny. I w praktyce - z ręką na sercu - wcale nie wydaję już dużych pieniędzy na ogród.
Zlikwidowałam chemię, zlikwidowałam sztuczne nawożenie. Pogrupowałam rośliny zgodne siedliskowo. Postawiłam na sprawdzone, żelazne na mojej ziemi rośliny. Duży nacisk położyłam na allelopatię. Zainwestowałam pracę męża w hotele dla owadów, w karmniki i paszę dla ptaków, kupiłam pułapki lejkowe na ćmę (to działa!!! alleluja!), robię kompost niemal hurtowo. Widzę jak olbrzymie znaczenie ma praca z glebą, która obecnie sprowadza się do poczciwej permakultury. Wreszcie mam radość z ogrodu i sporo czasu

Obym kiedyś doczekała takich czasów u mnie, ale tak całkiem nic w ogrodzie to bym nie chciała nie robić
Nie mam jakoś dużo chorób, ale jak są to w dużych ilościach: mączniak w tym roku szaleje i plamistość na różach, mszyc było dużo, ale teraz mam masę biedronek w zamian
Jak wszędzie Z tym się liczę , ale te zjawiska pogodowe to mnie przytłaczają....bo wpływu nie mamy żadnego....
a może właśnie mamy i dlatego są......
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:11, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Mala_Mi napisał(a)


Ile masz ogrodu???

Też jestem ciekawa
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:12, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
gosika67 napisał(a)
Sylwia głowa do góry, wiadomo pogoda płata figle , przyroda jest nieobliczalna i na to nie mamy wpływu.Wkurzamy się i nic nam to nie daje,można się od tego rozchorować.
Pozdrawiam.

To prawda denerwuje i nic nie daje dlatego się wczoraj wzięłam do roboty mimo aury nie sprzyjającej
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:14, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Toszka napisał(a)

Niestety tylko 1200, z czego 500 to warzywnik i sad.
Wiem, Aniu, że przy tobie to nic

Ha, to tyle co u mnie samego podwórka
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Toszka 13:32, 15 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ha, to tyle co u mnie samego podwórka

Domyślam się... chciałam dodać otuchy, a wy tu licytację robicie kto ma większy...

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
sylwia_slomc... 13:39, 15 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Toszka napisał(a)

Domyślam się... chciałam dodać otuchy, a wy tu licytację robicie kto ma większy...

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies