Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Ogród Ani :)

anbu 08:55, 31 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Miruś masz PW

Aga-Psiamama oto jest pytanie :/ Też by to chciała wiedzieć, może intuicja tu potrzebna? Nie wiem..

Agnieszko dziękuję

Elu nie wiem, ja bym wolała stosować naturalne ale nie wiem czy sama natura da radę. Jak zrobię cały ogród (hłe hłe hłe kiedy to będzie?) to może wtedy będzie czas na gotowanie/robienie różnych mikstur tym bardziej, że ja taka trochę czarownica jestem

Michale, Edytko no też je lubię bałdzo, bałdzo chociaż chudziny som

MAD dlaczego odciągi? Bo tak nam poradzili w szkółce w Ustroniu. Przy większych, grubszych drzewach paliki się podobno nie sprawdzają. Ale pisze to ogrodnik - amator więc nie bierz tego za pewnik
Nie wyobrażam sobie palikować mojego buka, on ma 4 metry. Pale, które mam w garażu mają 3 metry, 50 - 70 cm wbijamy do gruntu. Ile nam zostaje?. Prosta matematyka. Nie ukrywam stresuje mnie ten Pan i nie tylko on
____________________
Ania Ogród Ani :)
Kacha123 09:45, 31 maj 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
O matko! Anka, ile my mamy z Tobą radochy! Aż się oczy śmieją do takich zakupów A jaki ogród będzie! WOW!
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
Psiamama 09:56, 31 maj 2016


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
Tak właśnie Ania jesteś mistrzynią zakupów a propos jak się miewa księciunio
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
anbu 10:06, 31 maj 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Kasiu, Aguś bez przesady..

Do doopy się miewa mój grujecznik Jak bym wiedziała, że on taki może faktycznie bym go jakąś szmatką obwiązała
Dostał wody, stoi przywiązany do płotu czekając na swoją kolej i liście dalej ma oklapnięte
Myślę, że z niego w tym roku nic już nie będzie, zobaczymy czym się popisze w przyszłym, wrażliwiec jeden



Em wczoraj stwierdził, że nie sadzimy nic dopóki się z chwastami nie uporamy Żartowniś jeden
Może i dobrze, bo nie wiem jak Wam ale mi zaczyna siły brakować
Kto mnie przytuli hlip hlip, kto ma na zbyciu turbo doładowanie?
____________________
Ania Ogród Ani :)
kerii 10:27, 31 maj 2016


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ania przesyłam uścisk zbiorowy Nie tylko ty masz problem z siłami ja też mam wrażenie, że nie wyrabiam na zakrętach dom pranie, sprzątanie, zakupy, dwa ogrody a jeszcze i popracować by trzeba. Czasem się zastanawiam po co to wszystko nie lepiej usiąść na kanapie w tv popatrzyć i mieć wszystko gdzieś. Ale jak wyjdę do ogrodu popatrzę na to co kwitnie co ładnie rośnie może nie do końca zapięte na ostatni guzik to mnie to na duchu podnosi,że warto dla samej siebie dla swojej satysfakcji to nic, że nikt nie doceni. Ważne, że mnie sprawia przyjemność i widać efekty moich starań. Głowa do góry
____________________
Jola Moja glebo terapia
blyxa 11:30, 31 maj 2016


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1096
Faktycznie fajne te zakupy - śliwy ustawione w szeregu jak przed jakimś srogim kapralem

Tulę z daleka i ściskam. Też nie wyrabiam na zakrętach a dzieci aby mnie dobić zaczęły chorować. Po turbodoładowanie to chyba trzeba do nawigatorki podejść.
____________________
moje włości w wiecznym remoncie; zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
Psiamama 13:05, 31 maj 2016


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
I ja Cię tulam i przesyłam super moce hehe bo ja się byczę drugi dzień oczywiście pomiędzy plewieniem, kancikami na reszcie działki i myciem okien więc mam małą nadwyżkę mocy Enya Anita mi poradziła co by księciunia topsinem potraktować
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
makadamia 13:15, 31 maj 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Ooo - dołączam się do narzekań. Ja w ogródku bardzo chętnie popracuję, nawet jak mnie wieczorem ma wszystko boleć, ale świadomość, że jednocześnie powinnam:
- gotować jedzenie dla rodziny (i to żeby zdrowo było, i urozmaicone, i wedle upodobań*)
- sprzątać tą stajnię Augiasza, która się powoli u mnie robi
- ćwiczyć ze starszym synem literki
- zająć się choć trochę młodszym, który jak wolny elektron się plącze między pozostałymi członkami rodziny
- no i oczywiście nie zapomnieć o mężu

strasznie mi podnosi ciśnienie:/

* no, z tymi upodobaniami to koloryzuję; jakbym się pytała starszego syna, to spaghetti, klopsiki w/s pomidorowym, frytki i pizza mogłyby być nieustająco)
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Toszka 13:18, 31 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Aniu, spokojnie mamy czas. Prace rozłożone są przecież na etapy.
Wszystko na raz to może specjalistyczna ekipa z nastu osób zrobić, a i tak jak znam życie to nie raz po wielu takich ekipach trzeba poprawiać
Robienie ogrodu to ma być czysta przyjemność i satysfakcja, gdzie wysiłek fizyczny ma te satysfakcję potęgować.
To nie ma być kierat i niewolnicza praca.
Nie oszukujmy się, ale tak na prawdę prawdziwa satysfakcja z ogrodu przychodzi dopiero po min.3, a lepiej po 5 latach kiedy to już wszystko jest ukorzenione, rośnie, bucha zielenią i "zazębia", przenika między sobą.
Głowa do góry i nie poddawaj się.
Jest spiekota, duchota, grujecznikowi uszy przewiało... i jesli obecne liście są zmaltretowane, to i tak zaraz wypuści nowe. To nie iglak
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Shemsi 14:04, 31 maj 2016


Dołączył: 15 cze 2015
Posty: 716
Ooo, załapałam się na zbiorowe tulenie. I ja przytulam i przesyłam choć trochę pozytywnej energii. W kupie siła Wiem, co czujesz. Szczególnie jak staję z wiercącym odważnikiem 9kg na jednej ręce i dokazującym odważnikiem 12kg na drugiej ("mamo, no proszę, będzie fajnie") przed listą zadań, jakie wymieniła Makadamia. Tym ugotuj, temu daj cycka, jeszcze psa wybiegaj, popracuj, ale posprzątać też by wypadało no i ogród sam się nie ogarnie... jak to mawia mój Tata, jeszcze piórko (...)
____________________
Weronika Oswajanie chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies