Dzięki
Iwonko no to zdążę chyba

Na razie robię kaskady

Duperele sadzę i przesadzam
Widzę, że bardzo Kochani Was rozbawiły moje odciągi

No nie ukrywam, że trzeba uważać bo już kilka razy zęby bym sobie na nich wybiła
Dziś napiszę zbiorówkę do wszystkich, bo mam lenia i mi się nie
kce
Odciągi planujemy mieć do wiosny przyszłego roku a potem każde drzewo (pupk, puk w niemalowane oby przyjęły się wszystkie) dostanie długi drąg/pal. Mam spory zapas pali w garażu

No buk chyba nie dostanie, bo się już nie mieści w standardach palikowania o ile są takie standardy
Mam nadzieję, że się
złapie do tego czasu i będzie dzielnie opierać się hulającym wiatrom na moim pagórku :/
A tak między nami, to odciąganie drzew to także dla mnie coś nowego i
przedzieramy szlaki w temacie

Ktoś podobno musi, padło na nas

Teraz drżę o ambrowce po ostatnich
niusach w
wątku ambrowcowym - codziennie chodzę i sprawdzam czy żyją :/
No i wody im nie żałuję