Anek, normalnie się stęskniłam lecę nadrobić wątek, ciekawam coś Ty tam znów zmajstrowała

Jejku, jak ślicznie obramowałaś ten ogród przecudny efekt

Aniu-szaleństwo po prostu.Ale wykonaliście kawał roboty!!!Ty chyba nie śpisz

Marta, Bea, Kamciu dziękuję

Beatko, Alicjo cieszę się ze dotarło, mam nadzieję że skorzystacie
Ja potwierdzam że OW chyba działa, moje buksiki mają się odrobinę lepiej ale trzeba systematyczności

Aniu jak widzę efekt micha mi się cieszy, nie będę ukrywać

Kamisia jak tam tujki, zaraz lecę do Cię czy sobie poradziłaś

Oooo Agatka, cześć

Anno gdzieś Ty się znowu zawieruszyła Teraz pewno gnaty na łóżku wyciągasz, tak jakś rzekła Zasłużyłaś, zasłużyłaś

Kasiu dzięki, wyobraź sobie że ja śpioch straszny jesteś Mój eM się zawsze śmieje, że ja potrzebuję snu jak niemowlak

Anno gdzieś Ty się znowu zawieruszyła Teraz pewno gnaty na łóżku wyciągasz, tak jakś rzekła Zasłużyłaś, zasłużyłaś

Anek, no weekend pracujący, a od poniedziałku zaczęła się historia z pługiem wpadł młody chłopak - właściwie to szatan! nie chłopak Tak szalał z tym pługiem, że tylko co chwila znak krzyża wykonywałam ukradkiem, patrząc jak lawiruje 2 milimetry od ogrodzeń

Wczoraj ryłam cały dzień po tym pługu, a dziś - no cóż, jeszcze ze dwie godziny i rozruszam gnaty

Ale u Ciebie ślicznie się robi, aż maślanych oczek dostałam

Aniu jakie roślinki omijasz pryskając OW? do kiedy zamierzasz psiukać nim?

Ty to jesteś już tak przeszkolona i dokształcona że pytań będzie dużo ode mnie

Piękne ramy, piękne

Mam nadzieję, że Ania gnaty rozruszała już

Iwonko omijam kwasoluby (na razie mam tylko aż jednego pierisa i aż jedną azalię )
Będę opryskiwać jak najdłużej się da - do pierwszych przymrozków, tak myślę
Dla mnie to przyjemność w piąteczek, po tygodniu pracy

anbu napisał(a)

Mam nadzieję, że Ania gnaty rozruszała już

Iwonko omijam kwasoluby (na razie mam tylko aż jednego pierisa i aż jedną azalię )
Będę opryskiwać jak najdłużej się da - do pierwszych przymrozków, tak myślę
Dla mnie to przyjemność w piąteczek, po tygodniu pracy

ja prawie zawsze w sobotę, a czasami w niedzielę się zdarzy, jak nikt nie widzi
nigdy nie jestem pewna, cisy też pryskasz?

A ja pryskam w niedziele nawet jak widza Przeciez to nie praca tylko rozrywka i wypoczynek!

Cisy też, Tocha pisała że im to dobrze robi A ja lubię im dobrze robić