anbu napisał(a)

Hortensje też ostatnio psikałam

to dobrze, też psikam, ale do końca nie byłam pewna dzięki Aniu

O widzę, że temat OW na topie Też pryskam- wprawdzie bez zachowania konkretnych odstępów czasowych- jak mam chwilę.
Pryskam tez trawy wierząc gorąco, że pomoże im to zimę przetrwać

A myślicie,ze gdybym zaczęła pryskać OW brązowe turzyce to miałyby większe szanse na przetrwanie zimy? Bo na razie ponoć mam sobie nie robić nadziei

Gosiu- nadzieja żyje we mnie- nie wiem, jak w trawach Ja pryskam wszystkie łącznie ze stipą

Dziewczyny no ja też swoje trawy (te moje nieliczne ) pryskam, żyję nadzieją jak i Wy

Trzeba Mazana podpytać czy ma doświadczenie w tym temacie

uu widzę jakieś kolejne koło się tworzy, tym razem kobiet przy nadziei

Dziewczyny

Doświadczenie to mam nie tylko w tej sprawie. Na hektarach użytków zielonych zawsze można się czegoś nauczyć, coś zweryfikować.
Można, a nawet trzeba podawać wapń trawom, chyba że są to trawy terenów kwaśnych wówczas najbardziej pożądanym jest dodatek krzemu, czyli skrzyp. Teraz zalecałbym także podlewanie OW, ale nie tak jak to ktoś zrobił i rośliny traktował koncentratem, a przecież w skład OW wchodzi ocet stosowany jako herbicyd o działaniu nieselektywnym, choć tylko powierzchniowym. Hortensjom można też stosować, ale tylko po stwierdzeniu niedoboru wapnia.
O nawożeniu traw uzupełniłem swoją wypowiedź ze str.5 Fitoremediacji na str.10. Myślę, że znajdziecie część odpowiedzi na swoje wątpliwości.


Pozdrawiam

Gosiu Mazan jak na życzenie się pojawił

Ania

Mazan wielkie dzięki

Mazan, dzięki! czyli pryskamy trawy!