Oj Anulka nic nie widzę, nie chciałam Cię strachać wybacz laikowi ogrodowemu, tak tylko spytałam z ciekawości.
To napisz jak je ciachałaś? Może masz fotkę z bliska? A ja głupiutka dzisiaj jeszcze wahałam się-ciąć czy jeszcze czekać.
Ja chyba kaskadowo będę swoje ciąć, tak jak Toszka radziła, żeby się nie pokładały.

A może kilka na nóżce bym zrobiła? Tylko czy np. Anabelki się do tego nadają?

A tak poza tym, to wielki szacun za kawał dobrej roboty

O rany Ewa ze mną wszytko jest możliwe

U mnie cebulowe wychodzą i to w dużej ilości, chyba na szczudłach będę chodzić po rabacie teraz, żeby główek im nie zmiażdżyć

Alicjo poczytaj instrukcję ciachania i popodziwiaj mój talent malarski od 473 strony mojego wątku.
Ciachałam tak jak narysowałam

Ale odwaliliście kawał roboty. Kompostownik pierwsza klasa. Piękne misiaczki. Biję brawo

Zaraz w depresję wpadnę jeżeli jeszcze raz ktoś pokaże wschodzące tulipany i czosnki

Cierpliwości Anulka, Twoje cebulowe niebawem też sprawią Ci niespodziankę Może potrzebują więcej czasu nieco i ciepełka


Twój wątek tak pędzi, że nie jestem w stanie na bieżąco być, pooglądam Twoje prace, dzięki

Efffa napisał(a)

nie nadążam u Was za tymi opryskami i mixturami

nie jesteś osamotniona moja piekna

Może głębiej je wsadziłaś . Poczekaj jeszcze. Jak nie wyjdą to możliwe że nornice je zjadły ale wszystkie? Myślę,że jeszcze chwilę i wyjdą.

Aniu, ale pogoniłaś z robotą fiu, fiu... superowo
Ja jeszcze nic nie robiłam