Mozna by meandry zrobić z hosty, miniaturowej hosty. Pooowolnej we wzroście.

Aniu, Patriot za szybko (na nasze potrzeby) się rozrasta. Za wielki, tam bym dała coś małego, np. miniaturowe hosty (jest ich spory wybór)np. 'Holy mouse', 'Whirlwind' (wygoogluj miniaturowe hosty),ew. Praying Hands. Proponuję powolną, cudną Wietlicę japońską (Athyrium nipponicum) 'Metalicum Red Beauty' lub 'Regal Red', 'Red Beauty','Ursula's Red' .
Do kompletu niezawodny kopytnik - mam od zeszłego roku (z adopcji od Tessy) i zachodzę w głowę dlaczego dopiero teraz, czemu nie wcześniej...

Jeszcze bym dosadziła ciemierniki - zimozielone przecież i w gratisie kwitną

Dla przykładu daję zestawienia kolorystyczne
https://pl.pinterest.com/pin/340021840596654881/

https://pl.pinterest.com/pin/340021840592264419/

https://pl.pinterest.com/pin/340021840592264200/

https://pl.pinterest.com/pin/340021840597316690/

https://pl.pinterest.com/pin/340021840590981399/

https://pl.pinterest.com/pin/340021840590981413/

Byliny mają ten plus, że mozna je co jakiś czas dowolnie aranżować. Mozna tak dobrać rosliny, by zachwycały swoim delikatnym pięknem i gości wprawiały w zdumienie swoją unikalnością.




Tu mam zobrazowanie/propozycję podsadzenia kul kopytnikiem. Jak dla mnie super.
https://pl.pinterest.com/pin/340021840592175087/


I jeszcze kwestia zakupu nowych półkul - a nie mówiłam, że kulek nigdy dość

Aniu nie wiem sama :/ Układałam plan w głowie przez zimę a jest tak jak mówisz robota mi się w rekach pali.
Na szczęście mam co robić. Plewię teraz rabaty, bo pozarastały Czyli moje najulubieńsze zajęcie he he. Jak się chce mieć ogród to i to trzeba robić

A Toszka jak myśli niech sobie spokojnie myśli

Ok, czyli Toszko uważasz, że lepiej nie robić stałych barier np z cisa? Bo ciężko potem przearanżować rabatę, tak?

o bosze nic mi nie mów o plewieniu..wczoraj front zrobiłam i korą wysypałam, ze 100m2 jak nic..nie znoszę tego! ale dzięki temu z bliska obserwuje teren czy mi jakieś nowe korytarze się nie pokazują

Wiesz co Aniu, mam wątpliwości czy cis nie będzie zbyt wielki (bo na złość zrobi i będzie rósł jak goopi). Buks będzie od sąsiadów łapał grzyba - tego jestem pewna

Może z małych białawych host zrobić krawędzie/meandry, a środki wypełnić czymś innym, ciekawym. Chyba, że chcesz i to pietro utrzymać w formalnym stylu, to wtedy musowo meandry nawet z buksa, a w środek (UWAGA- piszę to!) żurawka Citronelle - jedyna cudna, niziutka, powolniutka, zdrowiutka, do absolutnego cienia, zimą the best.

Cały czas jestem niezdecydowana (ty decyduj) czy to piętro robić formalnie, czy z odrobiną szaleństwa. Byliny, które ci wcześniej proponowałam (w tym miodunki, carexy etc) są tak piękne, że znajdziesz z pewnością dla nich miejsce w ogrodzie jeśli dojdziesz do wniosku (po jakimś czasie), że "szaleństwo" ci się znudziło
EDIT
Jeśli na meandry wybierzesz buksa to tylko drobnoliściennego - wygląda niemal jak hebe

Wczoraj w szkółce widziałam tą żurawkę i jako jedyna mi się spodobała

Mielę to w sobie

Ale formalnie mi się podoba bałdzo Buks odpadł w przedbiegach więc nie ma o czym pisać nawet. Temat buksa ucinam

Cis dalej na tapecie, biorę go pod rozwagę bardzo mocno.
Taxus x media Fairview - niby dorasta do metra szerokości, tu trochę mnie martwi ta szerokość, bo na wysokość nie jest taki kozak. Nożyce i będę ciachać


Żurawki odpadają. Miałam citronelki kupiłam w ferworze zakupów dziwnych, zeszłorocznych ale po zimie brzydkie się zrobiły :/
Natomiast paprotki są piękne znowu Toszko zapodałaś coś co mnie zauroczyło Hosty też koffam bałdzo Ciemierniki hmmm... nie wiem, muszę zobaczyć na żywo, bo ja taka wieśniaczka ze wsi jestem i wiele wielkiego świata jeszcze nie widziałam Czasem coś na zdjęciach bee a na żywo śliczne.
Kopytnik cudny, bez dwóch zdań

Zrobię tak jak pisałam wyżej. Zbiorę korę z rabaty, przesadzę roślinki na przechowalnik, poukładam doniczki i pocykam foty takie jak trzeba z wymiarami.

miałam właśnie kopytnik zachwalać, ale widzę że już Ci się podoba

Paprocie ma fajne Marta Zielona, zimozielone nawet

iwka napisał(a)

Paprocie ma fajne Marta Zielona, zimozielone nawet

Ha, ha, ha, to samo miałam napisać. Piękne są.

jeśli zakupisz małe sadzonki cisa, to systematycznym cięciem utrzymasz w ryzach, tak by boczki miał owłosione
Większe sadzonki moga mieć już konkretny, mocny pieniek i jakoś-tam wyprofilowane gałązki boczne. O ironio - Ania_ szukała niskich zielonych cisów (byle nie żółte), a dla ciebie są odmiany niziutkie, ale też właśnie żółte, a te więcej słońca potrzebują. Nie wiem, czy warto takie sadzić w cieniu i męczyć je latami...;-(

U mnie citronelki źle wyglądają, ale tylko te zdeptane przez psy. Niezdeptane wyglądają najlepiej. Jednak prawdą jest, że akurat TA żurawka przyrasta niemal wcale Jak dla mnie to plus (mam logistyczny ogród i u mnie nawet Limki są/wyglądają jak mutanty)

Uważam, że wietlice są tak piękne, że zasługują na rozpropagowanie - ja mam jakąś durną słabość do kolekcjonerstwa i zachwycają mnie liliputki, np. wietlice, goryczki.... co przy 3 psach (2 x ponad 50kg + 1 x 14kg w "double condition") w tym "nadwaga" jest penetrującym myśliwskim psem, bywa czasami karkołomnym przedsięwzięciem