To nie jest niemożliwe, u mnie ma już dwa metry, a u mojej znajomej w starym domu były dwa takie wielkie okazy po obu stronach ganku. Właśnie wczoraj posadziłam sobie znowu kolejną przy murze.
Ta ma siedem lat i byłaby znacznie większa, gdyby nie to, że cztery lata temu pan, który malował nam okna, złamał mi ją w połowie. Myślałam, że go zabiję, na pewno byłaby teraz większa, bo wtedy była prawie taka jak teraz.
Kawałek z zeszłego tygodnia:
A tu pojedynczy kwiat, one kwitną najwcześniej i nie przemarzają:
Rośnie przy murze, słońce jest tylko do południa.
Piękna hortensja moja malutka, ale jak kiedyś będzie taka jak na załączonym obrazku, to poczekam cierpliwie podleję ją nawozem do hortensji to może troszkę przyśpieszy ))
Ja bym podlała czy podsypała zwykłym nawozem azotowym, chodzi Ci o wielkość, nie o kwiaty. Spróbuj obrywać kwiaty w pierwszych latach, to wtedy hortensja nie będzie się wysilać na kwitnienie i na pewno szybciej urośnie.
Jak ja żałuję strasznie,że się z tobą nie założyłam o kolejne zakupy,których miałaś na razie nie poczynać )))))))))))))))))))))))))))))))
Zakupy oczywiście piękne
Czytam,że Pola na razie nie kontaktuje się w sprawie