Kasiu cały czas podczytuję o twoich sąsiedzkich dylematach, mogę tylko powiedzieć, że nie masz z nimi lekko ale rabaty masz za to cud miód i orzeszki jak niektórzy mawiają pozdrawiam Kasiu



Kasiu cały czas podczytuję o twoich sąsiedzkich dylematach, mogę tylko powiedzieć, że nie masz z nimi lekko ale rabaty masz za to cud miód i orzeszki jak niektórzy mawiają pozdrawiam Kasiu

Droga Aniu cała sytuacja najpierw podniosła mi ciśnienie bo wpływa na moje plany zagospodarowania działki, ale.... nie zamierzam się tym już tak bardzo przejmować obsadzę się i już )
dzięki w imieniu rabat - w tym roku nie powiem, postarały się ) wiosną jeszcze trochę porządków zrobię więc powinno być ciut lepiej
Czy mogłabyś mi wkleić swoją jabłoneczkę we mgle?
Pozdrawiam!

Dziewczyny, a propos brzóz - ostatnio miałam takie same dylematy. Owszem rosną wielkie, ale docelowe rozmiary osiągają po ok.30 latach, i to pod warunkiem, że pozwalamy im rosnąć swobodnie. A od czegóż mamy sekatory ? Posadzone mam ostatecznie 5szt. na ok.40m2 - zamierzam je ciąć i mam nadzieję, że uda mi się nie dopuścić do takich rozmiarów jak na zdjęciu od Kurowskich Zobaczymy za 30 lat, czy mi się uda - o ile dożyję



Dziewczyny, a propos brzóz - ostatnio miałam takie same dylematy. Owszem rosną wielkie, ale docelowe rozmiary osiągają po ok.30 latach, i to pod warunkiem, że pozwalamy im rosnąć swobodnie. A od czegóż mamy sekatory ? Posadzone mam ostatecznie 5szt. na ok.40m2 - zamierzam je ciąć i mam nadzieję, że uda mi się nie dopuścić do takich rozmiarów jak na zdjęciu od Kurowskich Zobaczymy za 30 lat, czy mi się uda - o ile dożyję

Buuuu brzoza nie lubi cięcia. I mi serce krwawi gdy widzę obcięty wierzchołek wzrostu u brzozy.... Plizzz wszystkie drzewa tylko nie brzozy...
Kasiu jeśli nie masz miejca kup taką jak ja doorenbos long trunk. Czyli ten sam gatunek ale odmiana pendula. Nie urośnie wielka wzwyż tylko wszerz

Aga a ty masz tyle miejsc, że cięcie brzóz zupełnie zbędne. Wręcz znakomicie cię prze wiatrami osłonią. I będą pięknię witkami poruszać na Twoj widok i będziesz je obejmować z miłości

Kasiu w takim razie utwierdziłaś mnie w decyzji, żeby kupować Limki, mam już dwie i w przyszłym roku pewnie jeszcze dokupię



Dziewczyny, a propos brzóz - ostatnio miałam takie same dylematy. Owszem rosną wielkie, ale docelowe rozmiary osiągają po ok.30 latach, i to pod warunkiem, że pozwalamy im rosnąć swobodnie. A od czegóż mamy sekatory ? Posadzone mam ostatecznie 5szt. na ok.40m2 - zamierzam je ciąć i mam nadzieję, że uda mi się nie dopuścić do takich rozmiarów jak na zdjęciu od Kurowskich Zobaczymy za 30 lat, czy mi się uda - o ile dożyję

Buuuu brzoza nie lubi cięcia. I mi serce krwawi gdy widzę obcięty wierzchołek wzrostu u brzozy.... Plizzz wszystkie drzewa tylko nie brzozy...
Kasiu jeśli nie masz miejca kup taką jak ja doorenbos long trunk. Czyli ten sam gatunek ale odmiana pendula. Nie urośnie wielka wzwyż tylko wszerz

Aga a ty masz tyle miejsc, że cięcie brzóz zupełnie zbędne. Wręcz znakomicie cię prze wiatrami osłonią. I będą pięknię witkami poruszać na Twoj widok i będziesz je obejmować z miłości