Noo, rzeczywiście juz masz pierwsze symptomy wiosny...musze w wekend u siebie poszukac..

Alinko, też wykorzystuję popiół z kominka pod warzywa i właśnie róże. Sypię go zawsze jesienią. Wiosna urocza, choć jeszcze taka nieśmiała Buziaki

Alina potrzebuję rady, gdzie i jaki kupić sznurek elastyczny sadowniczy. Są w necie po 80 zł 5 kg. Czy tyle mi potrzeba? Jaka średnica 3 czy 4 mm?

Do wiązania drzew do palików i tabliczek.

EWKA-----tyle co ty potrzebujesz to najlepiej do Castoramy uderzyć. Są rolki różnej wielkości, nie opłaca ci się aż tyle kupować.
Ile tych drzew będziesz palikować?
4 mm masz optymalny.Nie będzie ranił drzewa.Te cienkie wrzynają się później w pień .

Po paliki najlepiej bezpośrednio do tartaku.Kupuj takie 3,5-4cm grubość.
Zamiast sznurków możesz kupić listewki cieniutkie i 3 paliki spinasz listewkami, tylko musisz mieć wkrętarkę,żeby śrubkami listewki skręcić.Wtedy nie musisz sznurkiem wiązać ,a drzewo rośnie swobodnie.

MARGARETKA AGNIESZKA----Słoneczko mocno dzisiaj przygrzało a mimo to u mnie jeszcze śnieg w ogrodzie.Myślałam nawet żeby suche byliny już obcinać,ale ziemia zmarznięta woda soi i ciapa okropna.
Na razie zbieram nasionka ,gdzie mogę i od poniedziałku zaczynam wysiewać.

Wiosna u Ciebie!!!

Marzen ziemia zmarznięta ,śnieg stopniał,w ogrodzie bagno ,wszystko stoi, ziemia nie chłonie.
No i tyle. na warunki pewno 2 tygodnie muszę czekać,bo jak wy zaczynacie ,to ja mam obliczone od zawsze ,że za wami to my ze wszystkim dwa tygodnie jesteśmy.

alinak napisał(a)

Marzen ziemia zmarznięta ,śnieg stopniał,w ogrodzie bagno ,wszystko stoi, ziemia nie chłonie.
No i tyle. na warunki pewno 2 tygodnie muszę czekać,bo jak wy zaczynacie ,to ja mam obliczone od zawsze ,że za wami to my ze wszystkim dwa tygodnie jesteśmy.

Możemy równolegle z Wrocławiem donice obsadzić

alinak napisał(a)

Marzen ziemia zmarznięta ,śnieg stopniał,w ogrodzie bagno ,wszystko stoi, ziemia nie chłonie.
No i tyle. na warunki pewno 2 tygodnie muszę czekać,bo jak wy zaczynacie ,to ja mam obliczone od zawsze ,że za wami to my ze wszystkim dwa tygodnie jesteśmy.

mam te same obliczenia
ale że mam skrzynie na warzywa to tam rozpoczynam działania ...juz za tydzień.... myślę że rozmarznie w tydzień ziemia....bo szalone plusy nadchodzą

Kurcze jak fajnie, że macie gdzie robić wysiewy. Mi się tak marzy mała szklarnia albo coś w ten deseń, no ale mam to co mam

To mówisz, że jeszcze 2 tygodnie do startu?
A zaschłych bylin już nie można wycinać? Boję się, że potem nie wyrobię ze wszystkim?
Nie mogę się doczekać aż buchnie zielenią