Musze jeszcze poszukać z zeszycie co to za pany bo nic nie pamiętam.
Jeszcze takie z tamtego roku mam.

alinak napisał(a)

Musze jeszcze poszukać z zeszycie co to za pany bo nic nie pamiętam.
Jeszcze takie z tamtego roku mam.

Pierwsza to Festiva Maxima a druga to któras z serii Coral , najprawdopodobniej Coral Charm. Pisałas u mnie że chcesz kupic Rubrę Plenę ale ze zdjec na poprzedniej stronie widac że ją masz- to 6 zdjecie a moze i 5 bo może było ostre słońce.

Alinka, trochę się zmartwiłam czytając, że piwonie to żarłoki, ja ich nie rozpieszczam. Hmm, nigdy jeszcze nie nawoziłam. A mam glinę, jak Ty.
Kiedy konkretnie będziecie w Keukenhof?

BOŻENKANo tak ja tak kupuje.musze to zamówienie zmienić na inna.Dzięki.


VITAKonkretnie ten termin kiedy my jedziemy to 28-30 kwiecień. Skusisz się?
Piwonie nie nawoźone tylko słabiej kwitną. Nic im nie będzie .Możesz zacząć nawozu i zobaczysz różnice.

To jeszcze masz 2 mies. do wyjazdu. Cierpliwość potrzebna.

Peonie cudne - ja mam tylko 2 chińskie drzewiaste, odmian nie pamiętam ale cudne są.
Do Kaukenhof z wami nie mogę jechać, ale bardzo wam kibicuje i będę chetna na opowieści i wrażenia po powrocie Alinko
Dziekuje za zaproszenie

Fajny wypad w perspektywie
Nigdy nie dawalam nawozu piwoniom, nie zauwaźylam, aby slabiej kwitly, jedynie brak wilgoci u mnie moze byc problemem.

ULKA Dołącz do nas.

IRENKANo widzisz ,zawsze powtarzam ,że na nic w ogrodzie nie ma reguły.
Ja długo też po macoszemu je traktowałam ,ale jak wydałam trochę więcej kasy na nie to już się staram,bo takie maleństwa przychodzą, że szok.
Te stare babcine to też u mnie rosły jak je bozia stworzyła.

MARGARETKAA wiesz że zapomniałam ,że też mam dwa egzemplarze drzewiastej ale jedna odmiana.białe ,śliczne,ale kwitną bardzo krótko.

Piwonie uwielbiam, zwlaszcza 1, co kwitnie miesiac. Maxime też mam, od sasiadki, ukopala mi fest sadzonki, ale mam je na goracym stanowisku i chyba niezbt im tam, w polcieniu sa lepsze. Najstarsze piwonie u mnie 12 lat maja. Odpisalam na priv. Pokaz mi ten owies, dumam nad nim czy na taras domku letniego, do donic nie dac czasami, wszystko tam pada, 3 porazki zaliczone.

Nie robiłam fotek bo był pod tona śniegu .Jest teraz brzydki suchy ale już puszcza zielone nowe kłosy .Wyczesać trzeba na wiosnę z suszu grzebieniem niezbyt gęstym.
Ja bym go do donic nie dawała bo on na początku słabo się korzeni a lubi nie za mokro .Jednak w fazie przyjmowania się sadzonki trzeba trochę wilgoci.