amelia_b napisał(a)

Asia szacunek,ja się trochę piesciłama teraz jak małą uśpienia na dworze to w dwie godziny wszystko poprawie a jaki przy tym trening

Bo to wszystko kwestia przekonać się, w głowie, że można No i jeszcze pytanie, czy jest ktoś (dziadkowie, itp), kto może się czasem zająć dzieckiem, żeby było więcej czasu na działanie. Mi sporo osób mówiło, że matka karmiąca też musi się oszczędzać, ale ile można? Dlatego, jak Karol miał pół roku wzięliśmy się za przekopywanie ogródka pod trawnik. Robota ciężka, wykorzystywaliśmy każdą wolną chwilę, ale dało się No i motywacja była, żeby dziecko miało ładną trawkę do biegania, a nie klepisko.

Najgorzej to jednak jest w ciąży, kiedy niby wszystko jest ok, ale nie bardzo wiadomo na ile można sobie pozwolić. Czekam na 37 tygodni, to poszaleję choć chwilkę

Łączę się z Tobą w bólu w kwestii liści. U mnie kasztanowiec :/ Będę myślała o Tobie zbierając swoje liście z trawnika, we dwie zawsze raźniej

Moja prawie rok a ja dalej karmiąca i się nie oszczedzam, z tym się z tobą zgodze co do liści,zainwestował małżonek w odkurzacz,chłop to chłop nowinki technologiczne czyt.zabawki mieć musi

Berberysy są idę sadzić

o to fajnie, sadź i pokazuj

Posadziłam

Berberysy Te 10 szt to jak kropla w morzu, brakuje mi jeszcze ze 40 szt żeby ten wąski pasek obsadzić A eM niezadowolony

ej no ładne te berberysy, całkiem spore. Co ile sadziłaś?

Em zmieni za jakiś czas zdanie, zobaczysz

I taka tam nowość w moim ogródku, początek nowej rabaty, dlatego eM niezadowolonyNic mi nie pomógł, cholernik jeden

Śliczne berberysiki! Czy to te co się na jesieni tak pieknie przebarwiają?

hortensje jak ładnie kwitną nieduże krzaczki a kwiaty ładne pięknie będzie