naprawde bylo to troche jasniejsze, aparat przeklamal kolor
takie mam czasami widoki z okna

Wiosna w pełni u Ciebie Krokusy już też w Zielonej Górze kwitną ale żółte. U Ciebie pierwsze fioletowe

w Zielonej tez cieplej jest, nie na darmo tam wino sadza
Czyli Kasia ma pierwsza zolte a ja niebieskie

Dzisiaj jest deficyt kolorów w ogrodach i każdy kwiatek cieszy jak ogromny bukiet latem. I to właśnie jest chwila kiedy należałoby się zastanowić nad drobiazgami , które mogą cieszyć nas w życiu, a których nie dostrzegamy pędząc za czymś wielkim.

Pozdrawiam

Oj Kasiu mnie cieszy wiele rzeczy w zyciu ja z takich optymistow sie wywodze, ktorym niewiele do radosci potrzeba

w nocy byl mroz ale slonko juz swieci i za chwile bedzie cieplutko

Tak, tak! Trzeba się cieszyć nawet z tego, a może przede wszystkim, że oczy człowiek codziennie rano na Boży świat otwiera!

Miłego dnia!

Basilikum napisał(a)

Oj Kasiu mnie cieszy wiele rzeczy w zyciu ja z takich optymistow sie wywodze, ktorym niewiele do radosci potrzeba

w nocy byl mroz ale slonko juz swieci i za chwile bedzie cieplutko

Ja tak napisałam ogólnie. Wiele optymistów jest wśród nas.
Tylko tak na co dzień, w życiu i sytuacjach, które zdarzają się jedna po drugiej ludzie nie umieją się cieszyć, szukając czegoś niedoścignionego.

Wychowałam sie w bloku i kilkadziesiąt lat mieszkałam w mieście. Wprawdzie spędzałam dużo czasu u Babci na wsi, ale blok i miasto to były moje rejony. 4 lata temu , zaraz po przeprowadzce na wieś mój tato umówiony na wczesny wyjazd z moim synem stanął pod naszą bramką i zastygł Po chwili wszedł i z taka radością opowiedział mi o śpiewie ptaków. Jego szczęśliwą twarz pamiętam do dziś. Jak widać nie trzeba iść do Galerii, czy szukać cudów świata by móc znaleźć radość i chwile szczęścia.

Ale my Ogrodomaniacy wiemy co to radość z maleńkich rzeczy.

: pozdrawiam serdecznie

Ileż tu zwiastunów wiosny Nacieszylem oczy

Bazie to nic nadzwyczajnego, ale jak się widzi całe drzewko w baziach? To już jest widok budujący! Jeszcze mi tam tylko pszczółek brakowało. Ale one przylecą tam jak się żółty pyłek na baziach pokaże.

U Ciebie już wiosennie za oknem i owce biegające po łące z małymi, ech sielski widok!

Pozdrawiam niedzielnie.

Basilikum napisał(a)

Oj Kasiu mnie cieszy wiele rzeczy w zyciu ja z takich optymistow sie wywodze, ktorym niewiele do radosci potrzeba

w nocy byl mroz ale slonko juz swieci i za chwile bedzie cieplutko

To Izo,Ty szczęśliwym człowiekiem jesteś,jeżeli potrafisz się cieszyć z małych rzeczy...
ja tak nie mam,ja ciągle czegoś w życiu szukam,mnie jakieś trudne sytuacje dodaja kopa ,dopiero zaczynam żyć