Mogą być te irysy w takim typie

Poczytałam o urlopie i urodzinach sąsiada. Zmykam ale wcześniej pozdrawiam

tak tak Haniu to beda takie irysy
u nas sie wszystko nazywa albo roza albo lilia

Madzenko odpozdrawiam

Iza, pisalas u Madzen o samoodkurzajacym odkurzaczu. Tez sie nad takim zastanawiam. Jednak nie wiem, jak on sobie poradzi w roznych zakamarkach np. u corci w pokoju. Napisz o Twoich doswiadczeniach

Iryski też lubię I mam W tym roku przerzedzałam przy okazji przeróbki rabaty. Mam nadzieję, że w przyszłym już będą ładnie kwitły

moje też ulubione : irysy ,lilie i teraz jeszcze dołączyły liliowce

Tez iryski lubię, ale chyba mam ich juz za dużo, z czasem trzeba dzielic i nie zdążyłam przesadzic, wiosną zrobię.
Idę czytać do tyłu

Basilikum napisał(a)

dzis byla super pogoda u nas. Fajnie, ze mialam urlop. Caly dzien spedziam w ogrodzie
* Troche pmoglam M przy zakladaniu rynny.
* Przesialam troche kompostu i rozrzucilam na rabatkach i w warzywniku.
* Posazilam ilie, ktora dostalam od sasiadki. onoc jest zolta rosnie wiec juz na skalniaku. Mam nadzieje,, ze dobre miejsce jej wybralam.
* Przekopalam duza czesc warzywnika.
* Porabalam i poukladalam troche drewna na Zime.
* Niepotrzebne trociny, z ktorymi nie wiedzielismy co zrobic porozrzucalam w krzakach gdzie pokrzywy i chwast sie panosza.
* Troche odchwascilam co mi w lapki wpadlo
* Umylam wyciskarke do soku
i nieogrodowo obiad i pranie i teraz chleb w piekarniku siedzi
no i miej tu bbo urlop

Wow, jestem pod wrażeniem ale się dzieje u was, imprezy fajne, a ja aż się boję swojej okragłej imprezy za kilka lat

no wlasnie dosralam je d sasiadki przy okazji dzielenia. Ja mam takie tylko kolor taki rdzawy, nie podoba mi sie za bardzo. Chociaz jak by mial wlasciwe towarzystwo to moze nie by by tak zle. W kadzym bardz razie jeszcze nie wyrzucony.




a odkurzacz mam taki zwykly chyba ze 100€ kosztowal a raczej mniej. U mie w rachube nie wchodzi taki profesjonany, bo ja mam kazde pomieszczenie "osobno". Do kazdego jest schodek w gore albo w dol. Wiec mam duzo malych powierzchni a nie jedna duza.
Mam Philipsa. On ma pojemniczek w srodku (te profesjonalne oprozniaja sie przy stacji, moj trzeba recznie). Jest bardziej plaski niz te profesjonalne i na tym nam zalezalo, by wszedzie wjechal. Glownie odkurzam nim sypialnie, bo tak musialabym sie naschylac by pod lozkiem dobrze dkurzyc. On w miare dobrze odkurza wokolo nog. W katach zostaje maly kawalek nieodkurzony ale ja raz w miesiacu odkurzam duzym i mi to nie przeszkadza, to tylko kilka cm. Wada jest, ze trzeba go czesciej ladowac. Bateria wstarcza na jedno wieksze pomieszczenie. Ale ja wlasnie jak ma czas to wrzucam go do roznych pokoi. Nie spada ze schodow.
Kiedys na jakims kursie prowadzaca nam caly wyklad strzelila o swojej rumbie. Bardzo zadowolona z iej jest i prawie jak rofesjonalny sprzedawca nam reklame zrobila Mysle, ze jak sie ma cale pieterko na plasko to warto zainwestowac.

Milka napisał(a)

Wow, jestem pod wrażeniem ale się dzieje u was, imprezy fajne, a ja aż się boję swojej okragłej imprezy za kilka lat

ja tez sie swojej boje a ze mamy oboje w sierpniu to moze pojedziemy na dluzszy urop
juz sie zastanawialismy co sasiedzi u nas wykombinuja hihihi

R wczoraj zerwal sobi miesien. I do wtorku ma zwolnienie, Nie moze chodzic za bardzo, bidulek.