Nie ma u mnie w ogrodzie za wiele roślin,ale borówki wyglądają teraz cudownie i ciągle na nie zerkam

Te doniczki od strony tarasu to 2 m
Miarka i doniczka na przeciwko borówek to 3 m.
Zaraz jeszcze zdj dołączę

A tak zdj z parteru wygląda owocowe drzewa pod sam dom niemal by trzeba było sadzić,a te 10 drzew trzeba gdzieś upchnąć albo z 8 chociaż

Czyli rabata razem z chodniczkiem przy borowkach moze miec gora 2,5 m? Chodniczek 1m i rabata 1,5m?
A rabata przy podjezdzie 1,5m?

sarenka napisał(a)

Wiola,to nie mnie tylko tz trzeba przekonać tzn ja też jakieś tam obawy mam czy podołam, ale lubię pracować w ogrodzie,relaksuje mnie to i robię to z przyjemnością,więc zrobić dam radę w przyszłym roku, ale co na to mąż....

Męża zdązysz przez zimę urobić

Sarenka

Zastanawiam się dlaczego drzewa owocowe chcesz sadzić tak szeroko. Swoje mam co 2m i prowadzę je w koronie osiowej /kształt walca/, a z drugiej strony mam korony w kształcie superwrzeciona /ostry, wąski stożek/ na niskich podkładkach, przeważnie M9, które można sadzić co 1,5m. Kłopotliwe jest utrzymanie je w ryzach - konieczne są dwa cięcia: na przedwiośniu żeby wytworzyły przyrosty /wilki/ do wymiany gałęzi co 3 - 4 lata i letnie zależnie od odmiany pod koniec lipca do połowy sierpnia, aby zawiązały pąki kwiatowe. Krępa budowa korony dała radę nawet wiosennym huraganom.



Pozdrawiam

Ewunia, słońce wyszło to zaraz wyturlam na podwórko i pomierze,zdjęcia porobie i wieczorem wkleje

Mazan- super,że zajrzales, miałam Cię szukać i pytać właśnie bo Toszka pisała,żebym się Ciebie dopytala. Zacznę od tego,że ziemia u nas to glina,ta brzydka sina, pomarańczowa też. Jest ziemi nasypanej sporo,to fakt, ale kopajac doły pod drzewa trzeba będzie to na prawdę dobrze ogarnąć.
Czy będziesz mógł mi napisać albo pokierować gdzie szukać informacji?
Planowaliśmy dołek głęboko,to fakt,ale nie wiem jak głęboki powinien być. Do dołka piasku żółtego i ziemi lżejszej i tej co ejst i to przemieszac, myślałam o tym,żeby dać mączkę bazaltowa oraz PK. Obornik taki 3-5 letni też się znajdzie.
Nie wiem gęsto należy sądzić drzewka,nie wiem też jakie odmiany wybrać,a chcielibyśmy jabłonkę ( antonówka), śliwka ( dąbrowicka jest smaczna,a więcej nie znam), morela, brzoskwinie, ewentualnie wiśnia jeszcze,ale to nie wiem na pewno. I wszystkiego najlepiej po 2 sztuki.
Braliśmy pod uwagę odmiany karłowe, ale nic nie wybraliśmy zostawiając to na jesien,...przyszła jesień,a my nadal nic nie wybraliśmy.
Pomożesz?

Wiolka5_7 napisał(a)

Męża zdązysz przez zimę urobić

hihi

Anda napisał(a)

O, fajnie, są fotki. Zaraz coś narysuję.

Jeśli 10 m to za dużo, to napisze Ci takie do 6-8 m:

Ambrowiec 'Slender Silhouette'
Parrotia persica 'Persian Spire'
Prunus serrulata 'Amanogawa'
Sorbus aucuparia 'Fastigiata'
Koelreuteria paniculata 'Fastigiata'
Acer campestre 'Fastigiata'
Crataegus monogyna 'Stricta'

To są odmiany wg mnie ładne i pasujące do Twojego podjazdu

Najbardziej podoba mi się jarząb . W sumie szerokości zostaje ,6-6,5 metra,więc jest ok. Wydawało mi się,że mniej

Sarenka

To "zabiłaś mi klina" antonówką. Drzewo wysokie ok. 8 - 10m wysokości, dość trudna do prowadzenia nawet szczepiona - ucieka do góry. Śliwy należy prowadzić w koronie prawie naturalnej, cięcie przede wszystkim lecznicze - usuwanie gałęzi porażonych moniliozą /suchych/, a one zawsze się znajdą. Czereśnie i wiśnie należy ciąć tuż po zbiorze owoców, gdyż wtedy trafiasz na lukę czasową między zawiązywaniem pąków kwiatowych, a u czereśni tylko w tym czasie można wycinać całe gałęzie. Krótki przykład dlaczego. Czereśnia wypuszcza liście wiosną w dwóch terminach: wcześniej jako pierwsze pojawiają się liście i kwiaty na ubiegłorocznych przyrostach, dużo później na starszych i to jest powodem, że zaopatrzenie zawiązków, a następnie owoców jest z różnych kierunków. Brak młodych przyrostów jest powodem opadania kwiatów i zawiązków z braku asymilatów. Brzoskwinia owocuje jedynie na dwuletnich pędach, co można zobaczyć na przedwiośniu - tam wyrastają bliźniacze pąki kwiatowe i liściowe. Wiśnia "ucieka" z owocowaniem na obrzeża korony i starsze niż trzyletnie gałązki trzeba skracać często o połowę długości. To widać także na ozdobnych.

Musiałbym napisać conajmniej broszurę, dlatego pozwolę Ci na zaznajomienie się z tym co napisałem, a potem zdecydujesz.


Pozdrawiam

Wow, no ale się dzieje u Ciebie
Przeczytałam wszystko i stwierdzam, że pomysły Ewy są super Fajnie to wszystko będzie grało.
Męża urobisz przez zimę, mój np. już nie chce dużo trawnika, ostatnio po zdjęciach z drona stwierdził że mamy go za dużo. A tegoroczne lato totalnie dobiło nasz trawnik, więc stwierdził, że już lepiej mieć rabaty, niż wyschnięte coś. Rośliny na rabatach jednak lepiej się bronią przed suszą, kora ogranicza parowanie.
Powiem Ci, że borówki robią rewelacyjną robotę, więc już wiem, że z tyłu działki jednak chcę borówki z bylinami

Mazan-ile by nie było pracy owocowe drzewa muszą być już dziś z mężem rozmawiałam i uzupełniam listę: 2 gruszki,2 śliwki,2 morele,2 brzoskwinie,1-2 jablonki, coś jeszcze, ale nie pamiętam
Choć ta antonówka mnie zasmuciłes nie wiem co zrobić. Poszukam, które odmiany są twarde i kwaśne jeszcze.
W sumie to dobrze byłoby w tym roku posadzić jeszcze drzewka, ale czy zdążymy przygotować odpowiednio dołki i wybrać odmiany


Aniu- mąż się zgodził, warunek to: mniejsze na drzewa owocowe,maliny, truskawki i poziomki. A dalej to mogę robić co chcę