Zdjęcia nie moim telefonem

sarenka napisał(a)

Cisy, jest ich 5

Megi, strasznie umordowane i zagłodzone masz te cisy. Naszykuj starannie stanowisko do sadzenia. Kop szerzej i głębiej. Wzbogać dodatkami.
Przed sadzeniem namocz bryły korzeniowe i poluzuj delikatnie korzenie, bo prawdopodobnie są bardzo zbite. Sprawdź czy nie ma żadnych opuchlaków (tak na wszelki wypadek o tym piszę, bo były już takie przypadki. Pilnuj zimą podlewania i trzeba będzie je od stycznia cieniować. Strzyżeniem zajmiemy się potem, bo trzeba będzie wyprowadzić je na porządne cisy. A ciąć trzeba będzie mocno i z głową jesli mają być miśki gęste. Sadź co 70-80cm. Nie gęściej.

Oj tak, dopiero obejrzałam wczoraj jakie te korzenie są biedne :/
Dziś mączka bazaltowa przyjedzie, do tego kompost dam bo jego nigdy dość no i pH tam sprawdzę

Dodaj dolomitu bo to magnez. I kory sporo przekop.

Szerokie dołki porób, minimum na szerokość masy zielonej. Minimum...czym szerzej tym lepiej. I głęboko, na co najmniej podwójną wysokość doniczek. Korzenie trzeba zachęcić do penetracji
Tak jak starannie naszykujesz im stanowisko, tak szybko zaaklimatyzują się i zakorzenią.

Niestety dolomitu i kory brak :/

Dolomit możesz i zimą dać. Ale kora jest ważna.

sarenka napisał(a)

Niestety dolomitu i kory brak :/

Megi, zobacz tutaj. To jest fajna kora, ja ją kupuję.

Asiu, ja w Leroy kupowałam, ale w tym tygodniu nie będzie okazji by pojechać :/

Wczoraj wsadziłam część cisów, ale te korzenie- makabra nad makabrami! W jednym to jeszcze pędraki były nawet :/ palce bolały od rozluźniania tej bryły,która była jednym wielkim korzeniem...

Wiesz co, byłam tam gdzie kupowałaś cisy i takich okazów jak twoje - nie widziałam. Obok były hilli, i to ładne i tańsze. Rozumiem teraz twoje wątpliwości co do zasadności zakupu... Też bym miała.

Nie dawałabym ich na żywopłot. One są w większości wielopniowe bez jednego przewodnika. Mają doskonałe zadatki na kule. Ale po latach żywopłot z nich będzie u ciebie za gruby i będziesz kilka razy w roku biegała i go cięła coby innych roślin nie pochłonął a na to czasu potrzeba. Baccata po kilku latach dosyć szybko zaczyna przybierać na masie. Z naszych rozmów wynika, że ty potrzebujesz ogrodu małoobsługowego. Żywopłot z baccaty na tak długim kawałku taki nie będzie.
Posadź je gdzieś, gdzie nie będą przeszkadzać, odkarm a od następnego roku można zacząć formować. Ładne i tanie kulki wyjdą już za 2-3 lata. Teraz przed zimą i to cisy w takim stanie - ja bym nie cięła.