Teraz wiem gdzie go zakupiłaś Ten sklep w tym roku szaleje Mieli nawet niedawno prymule Ooh la la w odmianach co jest niezwykłym rarytasem na naszym rynku
To i przede mną ktoś był... W każdym razie to nie ja
Ja nie miałam czasu w weekend obchodu robić, może to i dobrze, bo wzięłabym się za porządki.
Ale coś tam już tu i ówdzie widać, że się budzi, albo może nawet dobrze w sen zimowy nie zapadło... Bo taki np. krwawnik u mnie cały czas ma zielone liście, goździki szabo też nie padły, liście niebieskie jak jesienią były.
Jana, śliczne pączki na zdjęciach! Przyroda już się chyba nie może u ciebie doczekać wiosennego szaleństwa
Moje forsycje też mają pączki, ale są jeszcze za małe na ścinanie im gałązek do wazonu. Będę musiała uzbroic się w cierpliwość
Pozdrawiam wiosennie