boję się tylko dziewczyny, że hosty to zagłuszą, mam 3 wielkości ok. 1 metra i kilka mniejszych, w zeszłym roku posadziłam pomiędzy nie Queen of the night
parzydło też mam ale jeszcze małe, miniaturowe też sobie kupiłam w zeszłym roku, mam też do ewentualnego przesadzenia hortensje (sztuk ok. 10 róznych rodzajów)tylko nie wiem w jakiej kombinacji to zrobić by miało sens?
skąd to znam, miałam kilka host, dokupiłam parę a teraz nie wiem gdzie to upchnąć bo cienia u mnie jak na lekarstwo....hosty w słońcu u mnie od razu żółkną żurawki właśnie miałam w tym miejscu zielone i żółte, żółte ładnie wyglądały przez sezon, chyba ich tam już jednak nie dam bo straszyły.....do cienia mam jaszcze 3 zawilce paproci u mnie pełno i rosła u mnie bezroblemowo w słońcu i nic im nie było, z uwga na to, że robimy też ogrodzenie eksmituję je w inne miejsce, tworząc taki leśny zakątek..eh te dylematy może macie pomysł na małe drzewko najlepiej wielopniowe? (tylko nie magnolia) chyba że wsadzić kolumnowego świerka plus np. małe coniki by w zimie też było zielono?
Krzewuszki -mam 2 odmiany ale niestety nie zamierzone....mam szpaler z nich...brakowało mi jednej dokupiłam ale okazała się być inną i na dodatek jeszcze ładniejszą...ostatnio znalazłam inną białą i się w niej zakochałam