czytałam wczoraj ukradkiem że jesteś bodziszkowo zakręcona..ja mam je dopiero drugi lub trzeci sezon i dopiero pokazują w pełni swoje wdzięki.ten różowy to u ciebie chyba też widziałam. Zdecydowanie podoba mi się pierwszy i drugi oba są wysokie a ten drugi ma taki kolor fuksji. Pamiętałam że kupowałam Renarda ale teraz go nie widzę..idę sprawdzić tego wspaniałego
Jak renarda to może być BODZISZEK RENARDA PHILIPPE VAPELLE . Mam go, początkowo jest niebieski, a potem kwiaty robią się bardziej białe, z widocznymi żyłkami.
Różowy u mnie jest bardzo niski. Sama większość bodziszków mam pierwszy czy drugi sezon i ciągle się uczę
bzyczki nie ale z uwagi na ilość psów obawiałabym się ewentualnie, że natknę się na jakieś "dobro" a swoją drogą pamiętam jak w dzieciństwie człowiek biegał po łąkach cały dzień i nigdy nie spotkałam żmiji czy padalca, a teraz się boję chodzić po nieskoszonej łące, albo mi poziom lęku wzrósł, albo świadomość co mi grozi albo tego dziadostwa więcej
Jeśli wciąż nie dokonałaś wyboru to podpowiem, że u siebie z zimozielonych mam cyprysika Filifera Aurea (może być w odmianie kompaktowej nana- wtedy rośnie mniejszy), są żywotnikowe kule zielone Woodi, Hesseri, Globose, Danica, żółtawe Golden globe lub rdzawożółtawe Reinhold, brązowe Tuffet. Wszystkie można korygować cięciem. Nie chorują. Do półcienia nadają się mahonie- są warunkowo zimozielone, Wiosna pięknie kwitną, zimą mają karminowoczerwone liście. Sprawdzą się bodziszki, żurawki, turzyca Silver Sceptre. Wymieniłam rośliny w miarę szybko rosnące, nieskomplikowane w obsłudze i niedrogie.
Dziewanny piękne masz. Krzewuszki możesz po kwitnieniu przyciąć, w przyszły sezonie się odwdzięczą. Dbaj o ich wilgotność. One czasem powtarzają kwitnienie, ale już nie tak obficie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu dziękuję za podpowiedzi jak będę w szkółce to zerknę na Twoje propozycje krzewuszki niektóre już, przekwitnęły i wyglądają już brzydko, jedna sztuka jest nadal piękna, niedługo zatem ich cięcie