Hmmm szpaler z limek na pewno będzie wyglądał pięknie

Ostróżkę białą dokupiłam.
Tak to już jest ,że jakieś pracę się przesuwają.U ciebie o 2 miesiące.U mnie tez nie wiadomo na ile.Mąz kładł płytki na tarasie.Deszcz szybko do domu, przewrócił się. rozciął głęboko nogę.Zszywana, ledwo chodzi, pracę odłożone.
Syn o kulach jeszcze chodzi, dopiero zdjęty gips, na nogę jeszce nie moiże stawać.Teraz mąż na nogę nie może stawać.Chodzi o kulach mam dwóch do obsługi itp.

Ale pozytywna rzecz ,że o 3 w nocy córcię z lotniska obesraliśmy i już jest w domu.Po 2 latach migracji.Wróciła do Polski i idzie na wymarzone studia.