Zlamałam się i dziś dokupiłam w B trzy paczki cebulek tulipanów, bo planuję sadzić w sobotę jak będzie ładnie, stwierdziłam też, że muszę dokupić jeszcze ciemnych bo planuję obsadzić nimi kawałek tej rabatki, na wiosnę rosną tam dwie hosty olbrzymie, w tym roku położyłam na wiosnę ciemną agrowłókninę i wysypałam kamieniem, teraz się zastanawiam, czy tulipany wyrosną tam jak zrobię w agrowłokninie dziury? Hosty jeszcze źle nie wyglądają w tym miejscu więc nie mogę zrywać teraz agrowłókniny,, może w listopadzie ale wtedy to za późno na cebulki, co robić?

Pierwsze zdjęcia są sprzed metamorfozy, 3 robione w maju już po, gdzieś na początku wątku dałam zdjęcie tych host w lecie i ich wielkość. Wiem,że agro jest zła ale tam mam wieczne błoto, rabata jest w cieniu więc mokro, psy uwielbiały się chować pod hostami, kamyki trochę to uporządkowały ale na wiosnę jest pusto, zastanawiam się, ile dać pomiędzy tymi hostami tulipanów? Mam jeszcze szafirki, około 50 sztuk, które od biedy mogą się znaleźć, co widzicie tam oczami Waszej wyobraźni? Liczę na Wasze sugestie

Dokupiłam cebulek, liczę na to,że ostatni raz bo M grozi mi zabraniem karty zakupy celowe bo jak przymierzyłam do rabaty ilość tulipanów jakie mam to jest to i tak kropla w morzu potrzeb

No to będziemy miały takie same tulipany

Ja dzisiaj troszkę cebul wsadziłam

ewsyg napisał(a)

No to będziemy miały takie same tulipany

Ja dzisiaj troszkę cebul wsadziłam

ja dopiero mam w planach ale czasu brak..pozdrawiam

Fatalna pogoda, mocno leje, jutro nici z sadzenia cebul....dostałam też wczoraj roślinkę - oman wielki, jak jej nie wsadzę to też będzie z nią kiepsko

To posadź na szybko, aby przeżył, a potem w lepszym momencie przeniesiesz. I ciebie nie ominął szał cebulowy, ja pewnie na ostatnią chwilę posadzę.
Szałwię dzielę na kawałki, byleby z korzonkiem

Moja pierwsza dynia

Milka napisał(a)

To posadź na szybko, aby przeżył, a potem w lepszym momencie przeniesiesz. I ciebie nie ominął szał cebulowy, ja pewnie na ostatnią chwilę posadzę.
Szałwię dzielę na kawałki, byleby z korzonkiem

u mnie tak leje, że trzymam go w wiadrze, liczę, że jutro będzie lepiej , cebule też jeszcze nie wsadziłam

Ja wsadzanie cebul planuję na koniec października, a leje u mnie podobnie. Z domu nie da się wyjść