Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Klein Kottorz

Ogród w Klein Kottorz

daszum 21:33, 16 kwi 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
Magleska napisał(a)
Danusiu .....współczuję straty pieska .....bardzo smutno jak nasi czworonożni przyjaciele nas opuszczają ....


Magda, przechodzę przez to już drugi raz.
Trudny czas...
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
daszum 21:39, 16 kwi 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
LIDKA napisał(a)


Życie czasem nas tak zaskakuje.
Trzeba z tym żyć. Ale boli i teskonta będzie straszna jeszcze długo.



Lidka, wzięłam Ego ze schroniska 4 tygodnie po stracie poprzedniej jamniczki Agi, która była z nami 14 lat.


Teraz tak nie zrobię.
2 razy musiałam zanieść psa do uśpienia i nie chcę przez to przechodzić nigdy więcej.
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
Alija 21:58, 16 kwi 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10121
Danusiu, współczuję, to bardzo smutne, ale pomyśl ile radości i wspaniałych chwil przeżyliście razem. To piękne, że dałaś mu dobre życie po schronisku. Pozdrawiam, trzymaj się.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
daszum 22:09, 16 kwi 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
ElzbietaFranka napisał(a)
Danuś 12 lat to bardzo dużo. To członek rodziny i to najlepszy przyjaciel.
Znam dużo osób którzy przygarnęli porzucone psiaki, ale później los psi im to wynagrodził.

Wiem co to znaczy współczuję.
Trzymaj się.

Pozdrawiam


Elu dziękuję.
Po uśpieniu Agi nie chciałam już żadnego psa.
Córka stwierdziła, że dla mnie najlepszym lekarstwem będzie następny pies i wbrew mojej woli szukała dla mnie jamnika.
Znalazła pieska, który był najpierw w schronisku, a później w domu tymczasowym i umówiła mnie z tymi ludźmi.
Pojechaliśmy tam z synem z zamiarem, że żadnego psa nie weźmiemy.
Ego wbiegł do pokoju, wskoczył mi na kolana i zaczął mnie lizać
On sobie mnie wybrał, więc nie miałam wyjścia i go adoptowałam.
Miał prawdziwie jamnicze usposobienie i trudny charakter, ale okazywał mi zawsze ogromną psią miłość.

Kochałam go bardzo, niestety, wczoraj przyszedł dzień pożegnania.

26 lat żyłam z jamnikami.
Teraz już naprawdę nie chcę żadnego psa.
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
daszum 22:16, 16 kwi 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
Alija napisał(a)
Danusiu, współczuję, to bardzo smutne, ale pomyśl ile radości i wspaniałych chwil przeżyliście razem. To piękne, że dałaś mu dobre życie po schronisku. Pozdrawiam, trzymaj się.



Alicjo dziękuję.

26 lat żyłam z jamnikami.
Nie wiem jak sobie teraz poradzę z tą pustką i ciszą.
Pies w domu, na fotelu, na kanapie to inna jakość życia.

Niestety, psy żyją krócej niż ludzie i nadchodzi moment pożegnania.
Nie mam siły, żeby przechodzić przez to po raz trzeci.
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
greg66 23:04, 16 kwi 2022


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Danusiu niestety wszystkich nas to (tych co maja zwierzaki) czeka. Jest to ciężki czas i wielki żal.

Moja ma stawy biodrowe mocno zniszczone, co miesiąc dostaje zastrzyki (za 350zł) ale to mało pomaga. Przewraca się, ma kłopoty z siadaniem ale póki sama chodzi i (chyba) mocno jej nie boli to nawet nie myślę o... niestety operacja już nie wchodzi w grę, no chyba, że Berlin ale tam jest od stawu 3000 euro
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
daszum 23:42, 16 kwi 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
greg66 napisał(a)
Danusiu niestety wszystkich nas to (tych co maja zwierzaki) czeka. Jest to ciężki czas i wielki żal.

Moja ma stawy biodrowe mocno zniszczone, co miesiąc dostaje zastrzyki (za 350zł) ale to mało pomaga. Przewraca się, ma kłopoty z siadaniem ale póki sama chodzi i (chyba) mocno jej nie boli to nawet nie myślę o... niestety operacja już nie wchodzi w grę, no chyba, że Berlin ale tam jest od stawu 3000 euro


Grzesiek, dobrze napisałeś: ciężki czas i wielki żal.

Nie myśl o tym co przyjdzie kiedyś, ciesz się teraz każdym dniem.

____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
Monika83 12:35, 17 kwi 2022


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 3843
Szkoda psinki ale tak naprawdę to on mógł mieć z 74 lat swoich psich lub więcej, dla nas 12 lat wydaje się mało a dla piesków bardzo dużo. Jak zerknełam w google to pieski o małej rasy dożywają sporych lat psich tylko nam wydaje się że one krótko żyją. Wesołych i spokojnych Świąt
____________________
Mazowsze - Ogród hortensjowo różanecznikowy **Wizytówka
KasiaBawaria 14:33, 17 kwi 2022


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Przykro mi z powodu utraty psa. Ale pomysl, ile milych chwil przezyliscie razem i dzieki tobie mial dobre zycie.Uspilam juz wiele moich zwierzat i zawsze jest to bardzo ciezkie ale jednak bez zwierzaka sobie zycia nie wyobrazam. One daja nam tyle milosci. Spokojnych Swiat pomimo wszystko.Przytulam mocno.
____________________
Zapraszam na kawe
Adela 14:49, 17 kwi 2022


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Danusiu, przykre dni przeżywasz
Rozumiem Ciebie. Masz prawo do wyrażenia swojego smutku, tęsknoty i żalu. Może właśnie wiosna i praca w ogrodzie, spotkania z ludźmi sprawi, że to co przeżywasz, będzie łatwiejsze do zniesienia. Smutek potrafi zdołować.
Powspominaj lub opisz najszczęśliwsze chwile z czworonożnym przyjacielem. Chętnie poczytamy
____________________
Ela - Moja ostoja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies