Aniu, nie chcę żeby to, co piszę, wyglądało jak krytykanctwo, czepianie się wszystkiego. Nie uważam się też za eksperta ogrodnictwa. Uczyłam się na błędach i wiem jak potrafi człowieka zniechęcić poprawianie błędów nasadzeniowych.
Pisałam kiedyś u siebie, że jako początkujący ogrodnik miałam problem z planowaniem nasadzeń, widzeniem ogrodu w 4 porach roku, przemyślanymi zakupami. W efekcie osiągnęłam coś, co
Makusia nazywa "tureckim dywanem".

Rośliny wbrew pozorom rosną szybko. Choć na początku 4 lata wydają się szmatem czasu. Tuje aurea nana jako dół pod drzewko będą za duże.Marzenia należy realizować! Przygotuj sobie tę rabatę pod ten wymarzony miłorząb. Zanim on się pojawi posadź tam kuliste odmiany żywotników (Globosa, Hoserii, Woodi, Danica ) lub małe bukszpany, z których potem zrobisz kulki. Między nimi wsadź niewysokie trawki, szałwie omszone. Zadarniaj powierzchnię bylinami. Łatwo je potem przenieść, podzielić. Przesadzanie krzewów po paru latach powoduje sporo zniszczeń. Wiem, że chciałoby się szybko osiągnąć efekt, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Moje hortensje po 4 latach mają 2 m wysokości i 1,5-2 m szerokości, a tnę je wiosną na 50-75 cm. Przesadzanie rozplenicy wymaga sporego wysiłku, a trawka potem potrzebuje czasu, żeby się zebrać do kupy.
Perukowiec potrzebuje wapiennej gleby. Podsyp mu dolomitu, jeśli tego nie zrobiłaś.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz